Recenzje dla:
Kronika ptaka nakręcacza/ Haruki Murakami
-
To moja 13-ta ksiązka Murakamiego i nie będę ukrywać, że nie czytało mi sie jej łatwo. Bardzo mnie wciągnęły watki drugiej wojny świtowej z perspektywy Japonii, ale były momenty, że miałam ja ochote odłozyć i juz nie wracać do niej. Gdyby nie moja zasada, że jak już zaczynam czytac to kończę (do tej pory tylko raz ją złamałam) to chyba bym nie przebrnęła przez niektóre jej fragmenty. Ale ostatecznie jest tego warta.
-
Książka niesamowita. Doskonałe, płynne połączenie świata rzeczywistego, z nierzeczywistym, pochodzącym ze snu, wyobraźni lub podświadomości. Nasuwa się pytanie, gdzie leży granica pomiędzy nimi? Gdzie toczy się prawdziwe życie? Jakie są nasze możliwości, potencjał gdy "przestajemy być sobą", a może właśnie prawdziwymi sobą dopiero wtedy się stajemy?
-
Od tej książki zaczęła się moja przygoda z książkami Murakamiego. Po przeczytaniu wszystkich okaże się, czy dobrze rozpoczęłam. Ale czy jest coś takiego jak DOBRE rozpoczęcie czytania książek jednego pisarza? Może po prostu dajmy sobie szansę i kreujmy przygody czytelnicze samodzielnie, za kolejnością naszych myśli wyobrażeń, albo nawet przypadkowości, która wyniknęła z porządku naszego życia. • Jednak nic nie dzieje się przez przypadek, nawet sposób odkrywania i poznawania wynika z czegoś nieznanego, dotąd nieodkrytego i niespodziewanego. Tak jest w przypadku Toru Okady, którego porządek jego życia przewrócony został do góry nogami z niewiadomych przyczyn. Te nieznane okoliczności okazały się na końcu być tym czego nie dostrzegał, czego nie mógł zobaczyć, czego nie wolno mu było odkryć i czego nie mógł być tego świadkiem. Jego droga do odkrycia tajemnic jest zatem bardzo skomplikowana, pełna przekraczania granic własnej świadomości, możliwości, których w sobie wcześniej nie odkrył, pełna osób, które na co dzień przekraczają granice tego świata. Bo jest to książka o tym jak osoby spoza tego świata wpływają na twój własny świat bez twojego pozwolenia, bez twojej kontroli. Mogą to być osoby złe, mogą być dobre. Toru w pewnym momencie znajduje się między dobrem a złem. Stopniowo zbliża się do ciemnej strony, do podświadomości. Jednak im bliżej jej jest, tym bardziej wiele rzeczy staje się dla niego jasnych. A zaczyna się od drobnej rzeczy: od utraty pracy, kota a potem żony, która znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Nie jest to droga łatwa do przebrnięcia - Murakami nie ułatwia niczego - tak jak swojemu bohaterowi, tak nam, czytelnikom nie ułatwia czytania i odbioru. Sprytnie dodaje do głównej akcji punkt widzenia jednej z bohaterek, długie opowieści z przeszłego życia kilku bohaterów, o rozmyślaniach Toru, jego analizowaniu i komentowaniu świata, spotkanych ludzi, a także i siebie i swoich zachowań i myśli. Jednak każdy z tych mocno rozwiniętych treściowo elementów jest potrzebny, bo świat, który próbuje odkryć Okada jest światem głębi, nie powierzchowności. Dlatego też bardzo często Toru przemieszcza się do świata innych, a także tam, gdzie nie każdy ma dostęp, gdzie jest niebezpiecznie oraz nie wszystko jest jasne. Warto przebrnąć tę drogę razem z nim. • Sama postać Murakamiego powinna nas zachęcić, jak również niezaprzeczalnie oryginalny język i styl. Nie bez powodu został okrzyknięty najlepszym japońskim pisarzem i wiele razy był nominowany do Nagdrody Nobla. Jak dodamy do tego kunszt pisarski, który zachwyca a jednocześnie zadziwia, będzie do książka po stokroć warta przeczytania oraz zachęcająca do przeczytania kolejnych, a może nawet wszystkich. To, że ją polecam to mało powiedziane - to trzeba przeczytać.