Recenzje dla:
Ginekolodzy/ Iza Komendołowicz
-
Książka mnie rozczarowała. Sugerując się podtytułem, jak i hasłem promującym, spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Liczyłam na różne „smaczki”, anegdoty, ciekawostki zza zamkniętych drzwi gabinetu. Tymczasem jest to przede wszystkim mało interesujący wywiad z różnymi specjalistami. Gdy tylko zostanie podjęty jakiś ciekawy wątek, autorka przekierowuje rozmowę na inny temat. Bardzo mało jest też historii z perspektywy pacjentek.
-
Książka, która wywołuje skrajne emocje wśród czytelników, a dokładnie mówiąc czytelniczek. Jakie wrażenie wywarła na mnie? • Przyznam szczerze, że mieszane. • Z jednej strony okazała się być to bardzo wciągająca pozycja (przy większej ilości czasu na pewno pochłonęłabym ją w jeden dzień), która podejmuje ważne tematy: znajdziemy tu rozdziały poświęcone patologii ciąży i aborcji, in vitro czy też nowotworowi. Przeczytamy o najmłodszych i najstarszych matkach w Polsce. Autorka podjęła również rozmowę z ginekologami na temat hormonów czy też ginekologi estetycznej. • Muszę przyznać, że osobiście dowiedziałam się z tej książki kilku ciekawych rzeczy, o których nie miałam pojęcia (głównie na temat in vitro). Fakt, że autorka podejmuje rozmowy z kilkoma równymi lekarzami sprawia, że możemy poznać odmienne podejścia i opinie - za to wielki plus - oczywiście jeśli czytelnik jest otwarty na wysłuchanie odmiennych poglądów niż jego własne 😉 • Z drugiej jednak strony momentami miałam wrażenie, że autorka nie potrafi być bezstronna w tych wywiadach i nawet czasami atakuje swoich rozmówców. Osobiście nie lubię (delikatnie mówiąc) jeśli autorzy narzucają swoim czytelnikom jakieś poglądy, sztuką jest ocenę i wyciągnięcie wniosków pozostawić odbiorcom. • Drugim minusem tej książki, w moim odczuciu, jest jej chaotyczność. Niby rozdziały są podzielone tematycznie, jednak skakanie z rozmówcy na rozmówcę i wrzucanie fragmentów tych rozmów, w dodatku często z podobnymi pytaniami, może lekko drażnić na dłuższą metę. • Komu polecam tę pozycję? • Przede wszystkim kobietom, które są gotowe na emocjonalny rollercoaster. Ja podczas czytania momentami byłam wręcz zafascynowana tym co czytam, były też momenty, przez które załamałam ręce czytając np. o niewiedzy naszego społeczeństwa i wręcz kuriozalnych sytuacjach. Czytając wypowiedzi pewnego lekarza, na temat aborcji i chorób nienarodzonych dzieci, otwierał mi się automatycznie scyzoryk w kieszeni i trafiał mnie szlak od tej hipokryzji. Smutek i żal także towarzyszyły mi w niektórych momentach. • "Ginekolodzy. Tajemnice gabinetów" - ta pozycja obnaża zarówno lekarzy jak i pacjentów. Książka godna uwagi, ale nie pozbawiona wad.