Recenzje dla:
Zanim się pojawiłeś/ Jojo Moyes
-
Na wstępie pragnę zaznaczyć, że trochę się rozczarowałam. Słyszałam tysiące wspaniałych opinii. Słyszałam, że wzrusza, jak żadna inna. W takim razie okazuje się, że jestem nieczuła. Muszę przyznać jednak, że książka jest świetnie napisana. Zdecydowanie wciąga. Nie można jej też odmówić wywoływania pewnych emocji w trakcie czytania. Złości, rozczarowania, radości, uśmiechów. Irytowałam się również na zachowanie głównych bohaterów. Wzruszenie? Nie u mnie. Dla mnie książka była za bardzo przewidywalna. Postaci za mało wyraziste. Wszystkiego albo za mało, albo za dużo. Mimo tych wszystkich, jakby nie patrzeć, niedoskonałości, ciężko się oderwać. Czyta się szybko i nie chcę się przerywać. Jest to na pewno książka, która zostaje w pamięci. Tylko, że mnie nie zachwyciła, nie oczarowała na 100%. Nie miałam po niej kaca. Miałam za to pewien niedosyt. • Mimo wszystko czekam na ekranizacje. Może będzie to jeden z nielicznych filmów, przy których stwierdzę, że jest lepszy od książki. • Moja ocena: **** • Skala ocen: * nie polecam ** nie moja bajka *** daje radę **** dobra ***** bardzo dobra ****** lotta poleca • więcej na www.lottaczyta.blox.pl
-
Po tak wielu zachwytach i pozytywnych opiniach, które słyszałam na temat tej książki, miałam duże oczekiwania wobec tej pozycji. • Czy "Zanim się pojawiłeś" sprostało moim wymaganiom? • Zdecydowanie TAK. • Will Traynor prowadzi błogie, beztroskie życie w dostatku urozmaicając sobie je podróżami po świecie oraz licznymi przygodami, które mają za zadanie podnieść mu adrenalinę. • Pewnego dnia wszystko legnie w gruzach- mężczyzna ląduje na wózku inwalidzkim stając się całkowicie zależnym od innych ludzi. • Mijają dwa lata kiedy jako jego opiekunka zostaje zatrudniona Lou Clark. Dziewczyna ma 26 lat i wciąż nie wiem dokąd zmierza jej przyszłość- żyje z dnia na dzień. • Mimo, że początki współpracy między dwojgiem nie wróżą niczego dobrego, z czasem znajdują wspólny język i powoli docierają się. • Obydwoje mają cel. Jedno chce udowodnić drugiemu, że warto żyć i cieszyć się tym życiem,mimo wszelkich przeciwności losu, natomiast Will pragnie pokazać Lou, że trzeba w siebie wierzyć i odkrywać świat. • Czy uda się im? Czy będą potrafili pokazać sobie nawzajem świat z innej perspektywy? • Pierwsza rzecz, o której chcę napisać to humor i żarty towarzyszące czytelnikowi praktycznie od pierwszych stron książki. Nie raz opis sytuacji czy też dialogi głównych bohaterów rozbawiły mnie i wywołały na twarzy uśmiech mimo, że zakończenie jest smutne i potrzebowałam całego opakowania chusteczek higienicznych, by doprowadzić się do porządku to książka zapewniła mi dużo rozrywki. • Warto również wspomnieć o rewelacyjnie wykreowanych głównych postaciach. • Lou, którą pokochałam całym sercem- jej nietypowy styl ubierania, jej nieporadność, poczucie humoru i prawdziwość, która przemawiała przez nią w każdym geście i słowie. Być może tak bardzo polubiłam tę postać ponieważ przypomina mi w pewnym stopniu mnie samą. • Will natomiast wydał mi się bardzo autentyczny, w dodatku urzekło mnie jego poczucie humoru- sarkastyczne, ironiczne. • "Zanim się pojawiłeś" to ciepła, zabawna i jednocześnie smutna historia. Historia o walce o życie i odnalezieniu jego sensu. • Historia, która skłania do przemyśleń, ale również do działania.