• Harlequin - to brzmi jak osobny gatunek literacki, który kojarzy się z tanim romansidłem. To są te książki, które od zawsze omijałam szerokim łukiem. A przypadek chciał, że właśnie "harlequina" dostałam w świątecznym prezencie. W końcu lubię czytać książki, a opis na okładce zasugerował komuś, że to kryminał. I nie ukrywam, że do "Zaginionego posagu" zbierałam się kilka miesięcy. Sama byłam ciekawa swoich wrażeń po tym pierwszym, raczej niechętnym spotkaniu. • Historia rozgrywa się w połowie XIX wieku. I to właśnie klimat tych czasów mnie oczarował. Skromność, piękne suknie, przyzwoitki, dobre maniery, dbanie o niezszarganie opinii młodych dziewcząt, a do tego wszystkiego podchody w zabieganiu o kobietę. Oczywiście nie mogło zabraknąć także stwarzania pozorów, naiwnych dziewcząt bez własnego zdania i intryg ciotki, które miały na celu wydanie swojej córki dobrze za mąż. Jedno jest pewne - były to zupełnie inne czasy, które choć momentami wydają się być naiwne, były też piękne. • Historia opisana w książce dotyczy konfliktu między rodami Verrere'ów i Neville'ów, który rozpoczął się 150 lat temu, kiedy to Margaret Verrere zostawiła przed ołtarzem członka rodziny Neville'ów i sama uciekła z kochankiem i skarbem, który miał stanowić jej posag. Skarbu nigdy nie znaleziono, a konflikt między dwoma rodami narastał. • Margaret jednak napisała dziennik, w którym ukryła wskazówki dotyczące miejsca ukrycia posagu. Dziennik ten trafia w ręce Cassandry Verrere, która chce włączyć w poszukiwania Philipa Neville'a. Czy uda im się znaleźć skarb, który tak naprawdę nie wiadomo czy istnieje? Czy mimo, iż od pokoleń ich rodziny były skłócone, Cassandra i Philip będą potrafili się porozumieć? • Historia "Zaginionego posagu", mimo mojego początkowego nastawienia, zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Nie jest to jakaś wyszukana lektura, ale przedstawiony w niej XIX-wieczny klimat zasługuje na to, żeby sięgnąć po tę książkę.
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo