Recenzje dla:
Światłość i mrok/ Małgorzata Niezabitowska
-
Chana jest chasydką. Uczestniczy w ślubie siostry, na którym w tłumie gości zauważa młodego chłopaka. Jan też zwraca uwagę na Chanę. Oboje łamią wszelkie zasady, gdy na weselu tańczą ze sobą. Jednak ich zauroczenie musi się skończyć, nim jeszcze się zaczęło – Jan nie jest Żydem, a zasady wyznawane przez bliskich Chany są surowe i nie pozwalają na ten związek. Młodzi są jednak sobą zafascynowani. Czy uda im się pokonać trudności i miłość zwycięży? • Światłość i mrok Małgorzaty Niezabitowskiej to powieść, która przenosi czytelnika do roku 1939. W książce jest kilkoro bohaterów, którym autorka oddaje głos. Narracje pierwszoosobowe są zróżnicowane pod względem stylu, co pozytywnie wpływa na odbiór pozycji. • Główny wątek dotyczy zauroczenia Janka i Chany. Para poznaje się na ślubie, nie wymieniają ze sobą ani jednego słowa, ale miłość spada na nich jak grom z jasnego nieba. Wszyscy myślą, że dla Janka to kolejna fascynacja kobietą niedostępną. Chłopak znany jest z romansów, przelotnych znajomości. Nie jest stały w uczuciach, a jednak jego zauroczenie Chaną wydaje się odmienne od dotychczasowych relacji. Chana natomiast nie może zapomnieć o Janie, jednak zasady religijne nie pozwalają jej na związek z nim. • W dalszej części powieści pojawiają się też inne historie. Dotyczą osób bliskich głównym bohaterom, a sprawy z nimi związane to szeroki przekrój przez tematy. Mamy bowiem wątek młodej kobiety, która postanawia stracić dziewictwo, by zdobyć doświadczenie. Jej motywacja nie ma nic wspólnego z miłością, chce poczuć się równa mężczyznom, których podboje seksualne są traktowane jako co pozytywnego. Pojawia się też motyw relacji polsko-żydowsko-ukraińskich. Niełatwy temat, ale napisany z dużą sprawnością. Dodajmy też do tego całą gamę dokładnie wyjaśnionych zwyczajów żydowskich. Autorka przemyca informacje, tłumaczy z dużą starannością obyczaje ślubne, ale też przytacza wiadomości dotyczące chasydów. Dzięki temu, że narracje oddaje zarówno Chanie, jak i Janowi, możemy dowiedzieć się wielu rzeczy „ze źródła”, a także uzyskać odpowiedzi na pytania zadane przez polskiego studenta, który niewiele wie o żydowskich obrzędach. • Najmocniejszą stroną powieści jest język. Autorka wspaniale oddaje różne style mówienia bohaterów. Narracje każdej z osób różnią się, co sprawia, że czytanie jest przyjemnością. Taka dbałość o detale zdarza się wyjątkowo rzadko, więc tym bardziej doceniam to, że autorka napisała powieść w ten sposób. Podejrzewam, że była to wymagająca praca – w końcu mamy kilku narratorów, a każdy z nich nieco inaczej buduje zdania, używa innego języka, ma ulubione słowa, naleciałości. • Wątek miłosny był ciekawy, chociaż mam wrażenie, że nie tak widowiskowy, jak się spodziewałam. Chodzi mi o to, że bohaterowie działali bardzo ostrożnie, nie było tu miejsca na porywy serca, ucieczki, potajemne schadzki. Ta zakazana miłość polegała głównie na wzdychaniu do wspomnień i krótkich wyznaniach ukrytych w listach. • Światłość i mrok to powieść, którą czytało mi się bardzo dobrze. Pięknie napisana i dostarczająca ogromu wiadomości na temat żydowskich tradycji. Podobało mi się przytoczenie różnych spojrzeń na te same sytuacje, ale też wprowadzenie nowych wątków dotyczących każdego z bohaterów. To nie jest tylko powieść romantyczna. To książka z dobrze poprowadzoną historią i ciekawymi postaciami na tle ważnych czasów.