• Justyna Bargielska w „Małych lisach” „wychwytuje” codzienność. Notuje skrzętnie jej drobne przejawy, biorąc pod obserwację dwie bohaterki; singielkę Agnieszkę i mężatkę z dwojgiem dzieci, Magdę. Tak naprawdę to właśnie one obserwują uważnie to, co dzieje się wokół nich, a także w nich samych. Są tu bowiem nie tylko sprawy życia codziennego, ale i sny, fantazje, pragnienia, „małe grzechy”. • Czytamy kolejnych dziesięć rozdziałów zawierających we wstępie krótkie informacje o tym, co w nich będzie. Bohaterki pojawiają się przemiennie, by w końcówce spotkać się wreszcie. Bargielska tak opisuje życie Magdy i Agnieszki, że w pewnym momencie zaczęłam zastanawiać się, czy to przypadkiem nie jest jedna osoba. A może to każda z nich marzy o innym życiu, życiu innej kobiety; Agnieszka o byciu żoną i matką, Magda o byciu singielką? • Wątki przeplatają się, trudno za nimi nadążyć; niedomówienia, skojarzenia, metafory… Czuje się, że autorka jest poetką. Jak sama przyznaje „odbiera świat słuchem” i znajduje „perełki; absurdalne, niechlujne, niedbałe…” Potrafi pięknie je połączyć i nic to, że czasem trzeba wrócić o stronę, dwie, by upewnić się, że nasze myślenie idzie w dobrą stronę. • A ileż dobrej zabawy czeka nas przy czytaniu. „Małe lisy” są dowcipne, wiele tu zdań, które chciałoby się zapamiętać i cytować przy sposobności. Wspomnę choćby: „czy gotuj na wolnym ogniu znaczy tyle, co gotuj bez opamiętania” czy ”teraz poza kobietami starzeją się tylko produkty spożywcze”. • Dowcipne tony autorki przechodzą często w groteskę i surrealizm. Dotykają jednak spraw ważnych, głównie tzw. kobiecych. Sąsiadki z bloku i z osiedla spotykają się w windzie, na spacerach, w siłowni, u fryzjera. No i gada się tam o sprawach prokreacji, dzieciach, ciążach, poronieniach. Po „Obsoletkach” także tutaj porusza Bargielska ten temat głównie za sprawą pomniczkowej opowiadającej ze szczegółami o stracie córki w czwartym miesiącu ciąży, pogrzebie i nagrobku. • Co wrażliwsi mogą się obruszać, ale dla mnie autorka pisze po prostu o tym, co jest ważne, głównie dla kobiet, opiera się też na swoich doświadczeniach. Pisze o tym, że choć dzieci są miłością życia, to często ma się ochotę przed nimi uciec, „choćby odpływem wanny”. Gdy zaś trzeba z okazji świąt prywatnych, państwowych czy kościelnych przygotować jedzenie dla większej grupy osób, dobrze jest udawać chorą; jak robi to matka Magdy. • Czy więc książka Bargielskiej to takie „babskie gadanie”? Trzeba przyznać, że bohaterkami są głównie kobiety, mąż Magdy jest raczej na drugim planie, chłopak Agnieszki zginął w wypadku. Jest jeszcze Pajda, nożownik, z którym pewnie „każda z was dziewczynki chciałaby mieć romans”? Co do romansu z Pajdą, to nie wiem, ale Bargielską polecam. Świetny język, dowcip, ironia - wystarczy się tym delektować i niekoniecznie mocno zastanawiać się, o czym jest ta książka. A tytuł? Trzeba sięgnąć do biblijnej „Pieśni nad pieśniami” i spróbować samemu pokusić się o interpretację lub skorzystać z podpowiedzi autorki (wywiad w Wysokich Obcasach z 2011 roku ).
  • Książka ma świetne recenzje na okładce. Jednak w trakcie czytania - pełne rozczarowanie. Mała forma owszem, ale jakaś nieskładna, niewciągająca, trudno mi było wciągnąć się. • Nie polecam.
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo