Recenzje dla:
Mock/ Marek Krajewski
-
Szósty tom cyklu o Eberhardzie Mock'u. Autor ukazuje początki policyjnej kariery wrocławskiego wachmistrza, który próbuje rozwiązać sprawę śmierci czterech gimnazjalistów oraz tajemniczego" Ikara". Klimat Wrocławia i świetna znajomość topograficzna miasta przez Krajewskiego to duża zaleta z fajną fabułą kryminału. Sięgnę po kolejny tom na pewno :)
-
Niedoszły nauczyciel języków starożytnych, młody wachmistrz kryminalny Eberhard Mock zostaje wplątany w skandal obyczajowy, za co grozi mu wyrzucenie z policji. Chcąc uniknąć powrotu do rodzinnego Wałbrzycha zostaje włączony do zespołu mającego rozwiązać morderstwa popełnionego w Hali Stulecia. • Tuż przed uroczystym otwarciem Hali Stulecia, w trakcie prac porządkowych na podłodze zostają znalezione zwłoki czterech gimnazjalistów, których nagie ciała zostały ułożone różę wiatrów. Nad nimi wisiał trup mężczyzny ze skrzydłami u ramion, okrzyknięty przez wszystkich Ikarem. A Mock, którego specjalnością są kłopoty, zaczyna prowadzić śledztwo na własną rękę. • Markowi Krajewskiego udało się stworzyć świetną bardzo skomplikowaną intrygę kryminalną, posiadającą drugie i trzecie dno. Tropy wiodą do Masonów, Związku Wszechniemieckiego, wielu dopatruje w morderstwie rytualnego mordu żydowskiego. Powieść przepełniona jest tajemniczą symboliką, nawiązaniami do mitologii i filozofii. • "Mock" to dwaj wielcy bohaterowie. Tytułowy wachmistrz, przenikliwy, błyskotliwy, mający niekonwencjonalne metody dochodzenia. Pomagają mu prostytutki, woźni, nawet uliczne bandziory. • Postacią, które przykuwa uwagę w powieści najbardziej jest Hala Stulecie, jej symbolika, tajemnicza złota proporcja, czy nawiązania do dzieł Nietzsego. Historia tego obiektu intryguje na tyle, że ma się ochotę na jeszcze głębsze poznanie tajemnic, które skrywa obiekt. Hala Stulecia stała się u Marka Krajewskiego głównym i zdecydowanie najciekawszym bohaterem rozgrywającej się intrygi kryminalnej. • Wraz z Mockiem poznajemy ciemne uliczki, zakamarki, obskurne speluny i podejrzane dzielnice Wrocławia z początku XX wieku. Wędrujemy Finkenweg, Gartenstrasse czy Leerbeutel. Autorowi doskonale udało się odtworzyć topografię jak i realia ówczesnego Wrocławia. • Niezwykła jest panująca atmosfera, jest mrocznie, niepokojąco, autor sięga nawet po elementy powieści grozy. "Mock" to rasowy kryminał noir. • Marta Ciulis-Pyznar
-
1913 rok we Wrocławiu. Wachmistrz policyjny, Eberhard Mock, jako młody adept policji próbuje rozwikłać zagadkę zbrodni dokonanej w Hali Stulecia, będącej w przededniu odwiedzin przez cesarza Wilhelma II. Czterech gimnazjalistów zostało okrutnie zamordowanych a nad ich ciałami wisi martwy mężczyzna z przypiętymi skrzydłami, upozowany na Ikara. Mock będzie musiał zmierzyć się z tajemniczym bractwem masonów, pangermanistami, którzy nie cofną się przed niczym, z ludźmi z policji, którzy nie zachowali czystego sumienia i z surowym krajobrazem lumpenproletariackiego miasta, z jego obskurną obyczajowością i ukrytym życiem, które tli się w zakamarkach gdzie pierwsza zawsze zaczaja się noc. Mock stawia pierwsze kroki w policji, i z każdy kolejnym nabiera pewności i przekonania, że kierunek, który obrał popycha go w coraz bardziej gęstą ciemność. Gratka dla wielbicieli gatunku i nie tylko!