Recenzje dla:
Rosja/ Edward Rutherfurd
-
Grubaśne tomiszcze – około 900 stron – to epicko – historyczna opowieść o Rosji, którą rozpoczął autor od 180 roku, a skończył na 1990. Ukazał przemiany zachodzące w kraju rozciągającym się od Europy, po krańce Azji. • Historia w tej powieści to tylko tło, a kolejnych 12 rozdziałów nosi tytuły lat rozgrywającej się akcji. Obok ważnych historycznie dla Rosji postaci, jak Iwan Groźny, Piotr I czy Katarzyna II, mamy fikcyjnych bohaterów powieści – rodziny Romanowów /wcale niespokrewnionych z dynastią carów/ , Karpieników, Popowów, Bobrowów czy innych. • To właśnie losy tych rodzin splatają się ze sobą na przestrzeni dziejów. To przez życie tych rodzin poznaje czytelnik nie tylko historię, ale też i warunki ich życia, zwyczaje, obyczaje, obrzędowość religijną i kulturowa, a przede wszystkim położenie geograficzne miejsc, w których zamieszkują. • Ukazuje autor kontrasty społeczne: chłop i jego zależność od pana, kozactwo, carat, możnowładców, bojarów, popów i Żydów. • Te sprzeczności społeczne pokazują jak mogą żyć obok siebie, przenikać a czasem wręcz uzupełniać różne warstwy, mające wpływ na funkcjonowanie ogromnego organizmu, któremu na imię Rosja. • Tytuł oryginału powieści brzmi „Russka”. Tłumaczenie na „Rosja „ nie wiem, czy nie odbiega od zamierzeń autora. Może jednak chodziło mu o nazwę miejscowości, od której zaczyna się fabuła powieści, maleńkiej osady niedaleko Kijowa, bądź o drugą miejscowość o tej samej nazwie pod Moskwą. Obie Ruski to bohaterki i obserwatorki dziejów, w nich rozpoczyna się akcja i w nich kończy. • Wędrujemy z bohaterami, a tym samym i autorem , od Kijowa poprzez Moskwę do Petersburga. Autor po tej podróży po Rosji pozostawił ślad w postaci tej barwnej powieści. • Po raz pierwszy złamał też zasadę , która do tej pory przyświecała jego pisarstwu w dwóch poprzednich książkach, uwagę skupiał tylko na dużych miastach, jak Paryż – mieście miłości, czy Nowy Jork pełnemu wielkich możliwości w robieniu kariery i osiąganiu sukcesów. • Ukazując w tym monumentalnym dziele wielką Rosję, autor sprawił, że czytamy o kraju czasami trochę dzikim, ale też ucywilizowanym, kraju łączącym kulturę wschodnią z zachodnią, kraju z rozległymi stepami i tajgami, wśród których rozkwitają wielkie miasta , niejednokrotnie nie bacząc na surowy klimat. • I czytamy o ludziach, ważnych bohaterach swego kraju –z jednej strony twardych , nieustępliwych a z drugiej o sercach i duszach pełnych życzliwości i otwartości. • Autor nazwany został przez recenzentów swych powieści „mistrzem długiego dystansu”. I takim też jest w tej książce, w której przedstawia prawie 2000 lat z historii Rosji. Zaletą jest też fakt, że budując wielowątkowość powieści czyni to za pomocą „generacji”, czyli inaczej mówiąc akcja dzieje się od pokolenia do pokolenia poprzez wieki, co nadaje powieści cechy sagi, tym razem nie rodzinnej ale narodowej. • Wspomniałam już wcześniej o bohaterach – władcach, ale ważni dla wątków historycznych są też Pugaczow, Rasputin, Chmielnicki, Tatarzy czy Kozacy, ale też i późniejsi Lenin i Stalin. Autor nie pomija niczego, co jest ważne dla dziejów Rosji. • W powieści mamy też wątki powiązania Rosjan z Polakami, choć wątek z czasów II wojny światowej jest dość ubogi. • POLECAM tę świetną książkę o nieodgadnionym do końca kraju, jakim jest Rosja, o ludziach, których mentalność ma swą własną specyfikę, o ich religii i kulturze, parciu na zdobywanie władzy, za wszelką cenę nie licząc się ze stratami, często też kierując się intrygami, podstępem, ofiarami. Jest to też świetna powieść o miłości i nienawiści, serdeczności i wrażliwości, a przede wszystkim o nadziei i wierze, że „jutro” będzie świetlane. • To świetna lektura, choć objętością przypomina „książkę – cegłę”, ale znakomita na zimowe wieczory opowieść z historią w tle.