Recenzje dla:
Wszystkie ziarna piasku/ Bartek Sabela
-
O Saharze zachodniej głośno było w latach 80. XX wieku. Potem w mediach słuch zaginął. Wydawać by się mogło, że spokój panuje na zachodnim wybrzuszeniu Afryki. Jedna książka, która trafiła w moje ręce, bardzo zrewidowała ten pogląd. Za sprawą reportażu Bartka Sabela, dowiedziałem się, że toczy się tam regularna wojna, zapomniana przez świat. Nikt tam nie zawraca sobie głowy jakimś terenem pełnym piasku, ale pełnym w boksyty. Królestwo Maroka, które rości sobie prawa do tych terenów, po opuszczeniu ich przez Hiszpanię, a chcące budować Wielkie Maroko podobnie jak Węgry, Serbia i inne kraje w Europie. Jednak w przypadku Afryki Zachodniej nie są to tylko mrzonki, ale za przyzwoleniem współczesnego świata, Może przedzielić ten skrawek Afryki murem i eksterminować ludność tam mieszkającą. Metody zasiedlenia znane z historii Europy, na okupowane tereny sprowadza się ludność z Maroka, kusząc lepszymi zarobkami. Dla celów propagandowych podając, że jest to spontaniczne zachowanie mieszkańców Maroka. • Dzięki przeczytanemu reportażowi dowiedziałem się, że większość produktów roślinnych z nalepką kraj pochodzenia Maroko, pochodzi właśnie z terenów okupowanych przez Królestwo właśnie z Sahary Zachodniej. • Autor przedstawia nam szereg wywiadów z osobami walczącymi o niepodległość. Opisuje też własne spotkanie z policją marokańską, a w posłowiu o wydarzeniach, jakie towarzyszyły jego spotkaniom autorskim i awantury wywoływane przez Marokańczyków w Polsce. • No cóż, można powiedzieć, że prawo narodów do samostanowienia nie dotyczy wszystkich narodów, rzecz by się mogło tylko narodów wybranych. Od wielu lat Front Polisario walczy o niepodległość Sahary Zachodniej, krwawa wojna z Marokiem i Mauretanią prowadzona w latach 80. ubiegłego wieku doprowadziła, że pod auspicjami ONZ do zawieszenia broni w 1991 r. i zgodnie z porozumieniem na tych terenach ma odbyć się referendum niepodległościowe. Do czasu wydania książki jeszcze się nie odbyło; a dlaczego? Warto przeczytać „Wszystkie ziarna piasku”, które być może muszą się przesypać jak w klepsydrze, a użyć będzie trzeba wszystkiego piasku z Sahary Zachodnie. • Rewelacyjna książka, po której z pewnością odmówię sobie zakupu m.in. pomidorów z nalepką „kraj pochodzenia Maroko”.