Recenzje dla:
Mroki/ Jarosław Borszewicz
-
Och, jakże wciągająca jest ta cała ,,powieśćjoza" wyłaniająca się z ,,Mroków" duszy samego Jarosława Borszewicza. Czytam, chłonę, dziwuję się, odkładam, a potem coś zmusza mnie bym sięgnął i znowu czytał. Du, du, du... • Duet Zezowaty - urodzony sześciokrotnie, dorożkarz, obecnie w trakcie rozwodu... z samym sobą. Życie jako ucieczka od śmierci, czy śmierć jako ucieczka od życia? Odwieczny dylemat. • Wspomnienia bolą, ale są też świadkiem życia. Przeżycia. Wilki wspomnień w ,,Mrokach" zaludniają postacie: Nieobecnej, Moniki, Wiktora, Dawida, Pierwszej oraz pasażerów dorożki. Kim są, kim byli, czy istnieli naprawdę? • Czy można wejść w ,,Mroki" bohatera, który nie przez przypadek nazywa siebie Duetem i strać się je zrozumieć, poskładać, skleić w jedno życie? Nie, wiem czy w ogóle warto? A może po prostu się w nie wsłuchać, może odnaleźć tam skrawki samego siebie... A może, tak jak ja to zrobiłem, po przeczytaniu ostatniego zdania, ostatniej kropki wrócić na początek i zacząć czytać od nowa? Dać się ponieść...