• DOM WĘŻY zachęca wydawnictwem, które wzięło ją na warsztat "Od deski do deski". Wydawnictwo Tomka Sekielskiego, które publikuje dobre rzeczy zawsze bazujące na autentycznych wydarzeniach. Tu akurat nie mamy "zaplecza" udokumentowanego w policyjnych bądź sądowych aktach - trochę szkoda, ale historia wciąga. Swoją drogą może to dobrze, że opisywana fabuła należy do fikcji, bo ktoś pokroju tych bohaterów lepiej, żeby nie chadzał między nami. • Alicja ucieka od despoty, męża emerytowanego teraz policjanta, którego po latach małżeństwa ma dość. Ucieczkę planuje z dokładnością. Musi zatrzeć za sobą wszelkie ślady i zmylić go totalnie. Bez karty kredytowej, bez zostawiania jakichkolwiek tropów po sobie, bez komórki. I wszystko jakoś zaczęło się układać aż, czego w planach raczej nie było, zostaje porwana. Trafia w szpony maniaka węży, ubóstwiającego ryzyko i zabawę, które wieńczy śmierć. Ale jakaś dziwna furia i przebiegłość budzą się w Alicji. Świadomość miejsca, gwałtu, przemocy, wszystko to sprawia, że szybką napaścią na oprawcę udaje jej się uciec. Uciec, lecz nie na długo, bo ucieczka dopiero się zaczyna. Od tego momentu stajemy się świadkami bezkompromisowych matactw, konszachtów, układów dzięki dawnym łapówkom, koleżeńskich zobowiązań aktualnych od lat. Mamy świat policji, skorumpowany na każdym niemalże szczeblu, mamy kumpli, którzy nie powinni nazywać się kumplami, mamy sporadycznie dobre osoby, ale te zaraz podejrzewamy o niecne zamiary. O zdradę. O oszustwo... Przeplatanie się tych światów i trwoga Alicji, której szukają różni ludzie, sprawiają, że powieść dobrze się czyta. Zaskakuje w najmniej oczekiwanych momentach, by po chwili dać czytelnikowi chwilę oddechu. Ale tylko na chwilę, bo zaraz znowu śledzenie, wypadek, dzwoniący telefon, na którym wyświetla się numer, który... nie powinien. • Szkoda tylko, że zakończenie tej historii jest nieco absurdalne. Według mnie nie do końca autentyczne ani wiarygodne. Jakoś trochę absurdalne. Jakby autor chciał ją jakoś zakończyć i nagle brakło mu pomysłu. • Szkoda, na prawdę szkoda.
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo