Recenzje dla:
Dotyk śmierci/ Nora Roberts
-
Całkiem dobry kryminał romantyczny. Wątek miłosny nie jest "przecukrowany", jest bardzo umiejętnie wpleciony w fabułę kryminału. Nie gra pierwszych skrzypiec, a jest jej doskonałym uzupełnieniem. Gdyby go zabrakło to książka wydawałaby się niekompletna. Porucznik Dallas po poznaniu bogatego, przystojnego, inteligentnego Roarke, nie zakochuje się od razu w nim na zabój. Pomimo pożądania, cały czas zachowuje zdrowy rozsądek i najważniejsze jest dla niej złapanie mordercy prostytutek. Nie daje się ponieść emocjom, cały czas logicznie myśli, analizuje i działa. Autorka oszczędziła nam irytującego zachowania osoby zakochanej, która patrzy na świat przez różowe okulary, nietrzeźwo myśli i infantylnie, nieracjonalnie się zachowuje. Tym samym kryminał pozostaje nadal kryminałem i nie zamienia się w tanie romansidło. Sam wątek kryminalistyczny też jest ok, może nie nazwałabym tego arcydziełem, ale nie jest aż tak oczywisty i oklepany. Nie wieje nudą, nie jest oderwany od rzeczywistości i nie jest nierealny. Podoba mi się również przeniesienie akcji w niedaleką przyszłość i wizja rozwoju technologicznego. Mnie książka wciągnęła, ciekawa byłam rozwoju akcji, co dalej... Zatraciłam się w czasie i tak jak usiadłam i otworzyłam pierwszą stronę książki, tak wstałam dopiero po przeczytaniu ostatniej kartki. To był mile spędzony czas.
-
W luksusowym nowojorskim apartamentowcu zostaje zastrzelona Sharon DeBlass, wnuczka wpływowego senatora. Śledztwo w tej sprawie prowadzi porucznik Eve Dallas - młoda, zdolna i energiczna policjantka z wydziału zabójstw. Pierwsze ślady prowadzą do Roarke'a - tajemniczego miliardera, o którym nie wiadomo nic, poza tym, że jest oszałamiająco bogaty, przystojny i inteligentny - i że lekceważy sobie wszelkie zasady i nakazy. Jakie skutki będzie miało spotkanie tych dwojga? Tymczasem zabójca uderza drugi raz.