• „Urodziłem się dziewięć miesięcy po śmierci Stalina…” – tak Andrzej Dziurawiec zaczyna swą książkę. Początek zatem interesujący; na kolejnych stronach mamy historie związane z dzieciństwem i młodością autora. Są też opowieści o wujkach, babci, o kolegach i miłościach życia. Jesteśmy w „późnym Gomułce”, by za chwilę przenosić się na wschodnie kresy, bo „Autorowi tam dobrze”. No i mamy Wołyń, lata wojny, a nawet wcześniej – rok 1938 w opowiadaniu „Rogatywka”. • A tytuł obiecywał nieco inne klimaty. Oczywiście, będzie i „wczesny Gierek”, ale trochę to pomieszane i trudno mi było dociec, wg jakiego klucza autor układał opowiadania w swej książce. Może to po prostu zasada przypominania sobie co ciekawszych i barwniejszych historii i niekoniecznie przez siebie zapamiętanych. Niektóre przetrwały na zasadzie rodzinnej legendy i z czasem nabierały kolorów, np. opowieść o pijanym kogucie czy pierogach babci Anieli. • Obiecywanych na okładce absurdów PRL-u nie ma za wiele; „piwo do konsumpcji”, fundusz FWP. Przeczytane treści dość szybko ulatują, niewiele pozostaje w pamięci. To nie tylko moje odczucie, pozostali klubowicze również nie zachwycali się opowieściami Dziurawca. Zgodnie stwierdziliśmy, że są pisane głównie z myślą o rodzinie i znajomych, którzy pewnie bardziej niż inni czytelnicy odkryją „urok” minionej epoki PRL-u. Oczywiście musi być cudzysłów, bo autor nie kryje niechęci do „jedynie słusznego systemu”. • Książka pisuje się w popularny nurt mody na PRL. Przejrzeliśmy na spotkaniu kilka książek o tej tematyce. Można z nostalgią obejrzeć zdjęcia i pośmiać się. Tęsknić nie ma do czego – to refleksja tych, którzy pamiętają te czasy. Dla młodych to egzotyczna przeszłość bez komórek, laptopów i Internetu. • I jeszcze rodzimy akcent na koniec. Otóż w opowiadaniu „Rozkosze bohemy, czyli jak nie zostałem marszandem” pojawia się taki zapis (rzecz dzieje się na warszawskiej starówce); „…raz pojawił się facet w wymiętym garniturze z ceratową aktówką – pewnie zaopatrzeniowiec z Sieradza na delegacji”.Oj panie Dziurawiec, dlaczego od razu z Sieradza, a mało to innych miast?! Wiemy, wiemy, że nasze miasto to dla wielu synonim prowincji, ale lubimy je i już!
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo