• Niby to moje pokolenie, a zupełnie obce. Niby historia, w której uczestniczyłam, a zapamiętałam te czasy inaczej. • Książka już od pierwszych stronic uderza realizmem. Poplątane losy rodziny śledzimy przez 300 stron. To nie dno ani patologia, to życie tak układało się po otwarciu granic. Dzieciaki opuszczone, samotne, spełniające błędy. Konsekwencje decyzji rodziców ciągną się jeszcze długo po tym, jak wydali oni zarobione miliony. Czy było warto zostawić dom? Czy Robert, Alina i inni wyleczą się z samotności? Jaki los czeka Dorotkę -trzecie już pokolenie?
  • Sięgając po tę książkę nastawiałam się na ten sam klimat co w „Uldze” Natalii Fiedorczuk, której to książki niestety dobrze nie wspominam. Na szczęście tutaj historia okazała się bardziej przystępna i wciągająca. Bohaterami „Rozpływaj się” jest czwórka przyjaciół po 30tce, którzy po latach spotykają się w tym składzie w rodzinnej Rudzie Śląskiej. Wspomnienia wracają. Nie tylko te dobre. Wraz z nimi cofamy się do historii sprzed lat, gdzie miały miejsce ich pierwsze miłości, frustracje rodzinne związane z wyjazdem ich rodziców zagranicę w poszukiwaniu lepszej pracy, okres dorastania i wychowywanie przez Omę – obecnie tak schorowaną i obcą. Na pierwszy plan wysuwa się tu śląski klimat oraz problemy młodych ludzi, którzy nie potrafią odnaleźć szczęścia w dorosłym świecie. Rozwód, problem z narkotykami, samotne macierzyństwo i niespełnienie zawodowe to tylko nieliczne kwestie jakie dręczą naszych bohaterów. Mimo, że takie powieści to nie do końca moje klimaty, to czytało mi się tę książkę całkiem dobrze. Na pewno na plus było wprowadzenie tajemniczego motywu „tragedii” sprzed lat na osiedlu bohaterów, która ciągle przewija się w tle, a my do końca wiemy o czym mowa, więc brniemy dalej by wyczytać więcej informacji między słowami. To smutna powieść, lecz bardzo życiowa. Taka, po której bardziej doceniam własne naprawdę szczęśliwe dzieciństwo i obecne ustatkowane życie. 7/10
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo