• Dziewięć dotychczas przeczytanych książek Stanisława Lema bardzo mi się podobało, a w tę jakoś nie mogłam się wsłuchać. To chyba nie był dla niej dobry czas, a gdy tylko z tekstu wyłonił się bohater, znany mi już z „Dzienników…” i „Kongresu…” Ijon Tichy, wiedziałam, że będzie się działo i powinnam nastroić percepcję na najwyższe obroty, a ja właśnie byłam na etapie redukcji percepcji do minimum. • Zaczęłam jednak czytać i na początku, w Szwajcarii, było jeszcze całkiem nieźle, trochę prześmiewczo i satyrycznie, gdy Ijon naiwnie dał się wplątać w prawnicze machinacje i nadużycia, ale gdy Tichy wybrał się do biblioteki, by poczytać o Encji, to przynajmniej dla mnie „żarty się skończyły, zaczęły się schody” jak mówił Wieniawa-Długoszowski. • BIM (Baterie Modułów Inwigilujących), BAM (Baterie Modułów Aprobujących), BOM (Baterie Modułów Oponujących) i MUZG (Moduł Uzgadniający) to już w moim przeciętnym mózgu nie mogło się pomieścić, pewnie przez to, że byłam na nasłuchu i nie wodziłam wzrokiem po tekście. Co rusz moje neurony odmawiały posłuszeństwa i nie przewodziły tak, jak powinny. W pewnym momencie byłam gotowa nawet porzucić lekturę, bo już się pogubiłam w tym, kto, co i jakie ma zdanie o Encjanach, ale gdy do tego granicznego momentu dochodziło, coś mnie zawsze odwiodło, czy zabawny neologizm, czy też „mądre” życiowe zdanie, tak że miszmasz informacyjny o Encji przetrwałam i nawet znalazłam jego odzwierciedlenie w dzisiejszym świecie, w którym na jedną sprawę patrzymy z wielu perspektyw i każdemu patrzącemu wydaje się, że ta jego własna, jest najprawdziwsza. Bardzo mi to również współgrało z orwellowskim „historię piszą zwycięzcy”. • Nareszcie nasz bohater zgłębił tajniki Encji, no właśnie, czy aby zgłębił? Chyba nie, bo wybrał się na tę planetę w celu przeprowadzenia wizji lokalnej. Wtedy ponownie zaczęło słuchać się przyjemnie, bo razem z kosmicznym podróżnikiem badałam rzeczywistość, a nie słuchałam niesprawdzonych i sprzecznych informacji. Wyobraźnia zaczęła pracować. • I na koniec. • Z tego, co Lem próbował przekazać czytelnikowi, zrozumiałam może mniej niż połowę, bo reszta w głowie mi się jednak nie pomieściła i zdanie Luzanina Tahalata, które powiedział Ijonowi „Pan wciąż rozumuje kategoriami swego czasu, swojej wiedzy, ale to daremne”, było chyba skierowane do mnie. Głównie właśnie tak rozumowałam. • Jestem pełna podziwu dla Lema, dla tej jego pomysłowej drobiazgowości w tworzeniu nowych rzeczywistości będących tylko pozornie w opozycji do Ziemi. • Na pewno po lekturze tej książki zostaną ze mną: etykosfera, która nasunęła mi skojarzenie z betryzacją opisaną w „Powrocie z gwiazd”, ektotechnika i ektoki, bystrosfera i bystry. I zapamiętam tę bezsilność dzieci w piaskownicy, gdy agresja nie mogła się ziścić. • Uwielbiam też u Lema te wszystkie drobiazgi ówczesnej codzienności, które teraz uroczo odbiegają od naszej, te ginące hotelowe łyżeczki, z których trzeba było się rozliczać, to jego mieszkanie w bibliotece i mieszanie herbaty szczoteczką do zębów, niewyprasowane spodnie, i wiele, wiele innych. • A na motto wybieram: • „Droga do największych odkryć wiedzie przez absurd. Jak wiadomo jedynym sposobem, aby się nie starzeć jest umrzeć”.
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo