"Tam, gdzie rodzi się miłość" to powieść obyczajowa z wątkiem sensacyjnym. • Moim zdaniem ta historia jest przekombinowana i niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. A szkoda, bo mogło być ciekawie. • Jestem rozczarowana - za dużo tragedii i sprzecznych uczuć bohaterów. Autorka nieźle odjechała. Pomysł był, ale z wykonaniem gorzej. • W utworze całkowity brak emocji, brak rozpaczy, brak żałoby, wszyscy przechodzą do porządku dziennego, mało tego - jest nawet ślub i wesele!!! • Treść naiwna, nierzeczywista i miejscami wręcz naciągana! • Nie porwała mnie ta opowieść, choć muszę przyznać, że nie było w niej przynudzania i czytało się ją bardzo szybko. Ot, taka sobie historia - dobra dla zabicia czasu. • Mimo, że książka mnie nie urzekła, dam szansę kolejnemu tomowi.

Uwielbiam książki, które czyta się jednym tchem, wartka akcja, doskonałe pióro... Polecam

Dziś opowiem Wam kilka słów o książce Edyty Świętek "Tam, gdzie rodzi się miłość". • Główną bohaterką jest Daria - piękna, młoda kobieta, oczko w głosie rodziny Hajdukiewiczów, siostra bliźniaczka Darka, oprócz jego ma jeszcze braci Daniela, Dominika i Damiana. Można by rzec, że dziewczyna posiada wszystko czego zapragnie - urodę, zamożność, pracę w rodzinnym hotelu Zacisze, ale jest coś czego brakuje jej do pełni szczęścia - wolności. Kobieta czuje się jak uwięziona w złotej klatce, a to wszystko za sprawą wuja, który poprzysiągł zemstę na rodzinie Darii. Wiele lat temu jej ojciec odebrał kuzynowi jego ukochaną i założył z nią rodzinę, a na domiar złego ciotka wydziedziczyła bratanka i cały swój majątek przekazała w ręce Jerzego. Marian stracił wiec nie tylko kobietę, a także szansę na spadek. Wtedy też poprzysiągł zemstę "Będę Twoim sennym koszmarem, będę zawsze w pobliżu. Poczujesz mój oddech na karku, cokolwiek będziesz robił i gdziekolwiek pójdziesz....Zgotuję Ci prawdziwe piekło". • Ponieważ Daria straciła już w tajemniczych okolicznościach dwóch braci Daniela i Dominika rodzina zrobi wszystko, aby chronić ją przed niebezpieczeństwem, dlatego nigdzie nie wychodzi sama, a jej stosunki z innymi są mocno ograniczone. Jedyną odskocznią i odrobiną normalności jest pomoc i praca w hotelu. I to właśnie w trakcie swej pracy w hotelu Daria poznaje Marka - tajemniczego mężczyznę, który przyjechał na firmowe spotkanie integracyjne. Od samego początku tych dwoje łączy wspólna fascynacja, ale czy na pewno są ze sobą szczerzy, czy udają ludzi którymi tak naprawdę nie są? Czy Darii uda wyrwać się z więzienia stworzonego przez najbliższych? Czy posłucha serca czy też zwycięży rozsądek? Na te pytania najlepiej odpowie Wam sama książka. • Ta pozycja to wspaniałe połączenie powieści obyczajowej z wątkiem sensacyjnym. Historia rodziny skrywa wiele tajemnic, które są stopniowo odkrywane i dzięki temu krok po kroku je rozwiązujemy razem z bohaterami. • Do samego końca towarzyszy nam nuta tajemniczości co sprawia, że trudno odłożyć książkę na bok przed przeczytaniem ostatniego zdania. Niewątpliwa zaletą tej książki jest również miejsce akcji - przepiękne i malownicze Bieszczady. Autorka również w niezwykle dokładny sposób przedstawia nam każdego z bohaterów, dzięki czemu możemy każdego z nich dokładnie poznać i "zaprzyjaźnić" się z nimi. Nie jest to również historia przewidywalna, aż do samego końca nie mamy pewności jak potoczą się losy Darii, a dzięki temu nuda przy lekturze nam z pewnością nie grozi. Jest to pozycja idealna zarówno dla osób lubiących kryminały, jak i miłośników powieści obyczajowych - każdy znajdzie tu coś dla siebie. • Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką, ale już nie mogę się doczekać aż przeczytam i zrecenzuję dla Was "Tam gdzie rodzi się zazdrość", czyli dalsze losy Darii. • Polecam bez najmniejszego ale, a nawet powiem Wam, że to najlepsza książka jaką ostatnio przeczytałam.