Recenzje dla:
Bad mommy/ Tarryn Fisher
-
Książka określana jako thriller psychologiczny, wymagający, pełen intryg, o dusznej atmosferze i zaskakującej kulminacji. Obiecująco, prawda? No cóż.....nie udusiłam się, nie zaskoczyłam, a trzecia z części, na które podzielona jest cała książka raczej mnie nudziła niż wciągała. • Podobał mi się główny pomysł całej powieści- psychopatyczna stalkerka, kopiująca życie Jolene, aby zdobyć to czego pozbawił ją jej własny los. Fig kupuje dom sąsiadujący z domem Jolene, farbuje włosy na identyczny kolor, odchudza się aby mieć podobną figurę, nawiązuje romans z jej mężem oraz między innymi urządza wnętrza kopiując pierwowzór. Podobało mi się ukazanie stalkingu w kontekście mediów społecznościowych, między innymi Instagrama- główna bohaterka wykorzystuje je nie tylko do podpatrywania życia Jolene ale też trochę do manipulowania nią (wątek pociągów). Każda z trzech części książki opowiadana jest z perspektywy innego bohatera- w pierwszej patrzymy na świat oczyma Fig, w drugiej Dariusa (męża Jolene), a w trzeciej Jolene. Żaden z bohaterów nie jest jednoznaczny- psychopatyczna Fig, socjopatyczny Darius i Jolene, która z jednej strony pada ofiarą intrygi sąsiadki, z drugiej wydaje się, że cała sytuacja trochę jej pochlebia, przez co przymyka na nią oko. • Podsumowując nieco się zawiodłam. Liczyłam na coś mocniejszego, bardziej mrocznego i z zaskakującym punktem zwrotnym. Dostałam ciekawy temat ale przewidywalny, z dość nudnym zakończeniem. Czy przeczytałabym jeszcze raz? Nie. Czy polecam? Nie było źle, na relaksującą lekturę przed snem ta książka się nadaje. Koszmarów po niej mieć nie będziecie