Historia, która wciąga już od pierwszych stron. Przygoda jaką przeżywa się z Kapitanem Hakiem jest nie do zapomnienia. Morze, piraci i dziecko, które nigdy nie powinno się narodzić wciągnie cię do swojego świata i już nie będzie chciało wypuścić. • James'a Fray'a poznajemy już w trakcie jego narodzin. Jest nieślubnym dzieckiem króla, więc jego matka musi uciekać. Chłopiec rośnie, a jego największym marzeniem jest pływać po morzach i oceanach. Chce się zaokrętować, niestety jego mama nie zgadza się na to. Tak więc mając lat trzynaście ucieka z domu i wsiada na statek. Poznaje na nim niesamowitych ludzi, którzy od razu zapalali do niego sympatią (przynajmniej w większości). W późniejszym czasie poznaje James'a Brook'a. To pod jego dowództwem staje się piratem. Traci rękę, a zamiast niej posiada hak. W końcu sam ze swoją załogą wypływa w morze i staje się kapitanem pirackiego statku. James jako młody chłopiec był wesoły i uśmiechnięty. Jednak po wielu przejściach zmienia się nie do poznania. Jest to bohater, którego nie da się nie polubić. Zdobywa nasze serce i razem z nim przeżywamy morską przygodę. • O przygodach Kapitana Haka czyta się z zaciekawieniem. Może nie są one bardzo wybitne i trochę przewidywalne, ale to nie przeszkadza we wczuciu się w klimat. Szkoda tylko, że w większości tak szybko się one kończyły. Rozdziały są na prawdę bardzo krótkie. Czasami ledwo coś się zaczynało, a tu już koniec. Autor skupił się bardziej na młodzieńczych latach James'a i to jest chyba największy minus tej historii. Bardzo mało zostało opisanych przygód samego Haka, kiedy już stracił rękę. Wolałabym o wiele więcej o tym poczytać. • Książka jest przeznaczona dla trochę młodszych czytelników. Jednakże dorosły również znajdzie w tej historii coś dla siebie. Napisana jest prostym językiem, zdania nie są skomplikowane, więc z jej przeczytaniem poradzi sobie każdy. Polecam ją szczególnie wszystkim tym, którzy lubią książki przygodowe. Jednakże pozostałym też powinna się spodobać. •