• Wszystko wina kota to ciepła historia o czterech kobietach, różnych od siebie ale , które łączy fantastyczna przyjaźń. Przejdziecie z każdą bohaterką przez smutek, ekscytacje, żal i radość. Cała Agnieszka Lingas-Łoniewska trochę zabawy, trochę zadumy. Po prostu do pochłonięcia - miły wieczór :) Bardzo przyjemna lektura. Czyta się szybko, a wątki w książce nie pozwalają powiedzieć sobie "to ostatnia strona i koniec". Wciąga! Trochę przewidywalna, ale i tak miło spędziłam przy niej czas.
  • Mam wrażenie, że po kolejnej z rzędu recenzji książki Agnieszki Lingas-Łoniewskiej, ludzie pomyślą, że nie mam innych książek lub że tylko jedna pisarka istnieje na świecie. Otóż drogi czytelniku, jeśli czytałeś mój wpis z Lipca (link tutaj), w którym zadaję pytania ulubieńcom, powinieneś wiedzieć, że książki tej autorki biorę w ciemno. I tak się akurat złożyło, że po skończeniu jednej książki Pani Agnieszki w moje rączki wpadła jej najnowsza powieść pt. „Wszystko wina kota”. Matko, jak ja czekałam na tę książkę! Komedia z nutą obyczaju i romansu to jest to, co lubię. • Fabuła • Akcja powieści dzieje się we Wrocławiu. Poznajemy w książce kilka naprawdę sympatycznych osób. Główną bohaterką jest bestsellerowa pisarka o pseudonimie Róża Mak, za którą kryje się Lidia Makowska, trzy­dzie­stop­ięci­oletnia kobieta z burzą loków na głowie i masą pomysłów na nowe historie. Książka głównie opiera się na temacie ujawnienia się Lidki przed światem, jako że od samego początku kobieta pisze swoje książki pod pseudonimem. Jej agentka, a zarazem przyjaciółka Karolina, naciska na nią od pewnego czasu na wielkie „come out” z pompą, na co Lidka niekoniecznie chce przystać. Obiecuje kobiecie, że się nad tym zastanowi, ale tak naprawdę tylko przeciąga temat, mając nadzieję, że ta odpuści. • Bohaterowie • Lidka ma trzy przyjaciółki, bez których jej życie nie miałoby sensu. Są bardzo ze sobą zżyte i dzielą się każdą nowiną. Karolina jest jedną z przyjaciółek pisarki, a zarazem jej agentką. Kolejną postacią, którą poznajemy, jest Tatiana, poważna pani dyrektor dużej firmy, singielka od wielu lat. Trzecią przyjaciółką Lidki jest Anetka, idealna żona i matka dwójki dzieci. Popełniłabym błąd, nie wspominając o sąsiedzie Lidki, Jeremim, który otrzymał od niej przezwisko amerykański surfer. Mężczyzna jest bardzo przystojny i jak sama nazwa wskazuje, przypomina rozgrzanego słońcem aktora filmowego, szalejącego po falach. Za każdym razem, kiedy facet pojawia się na ganku swojego domu, kobieta nie może spuścić z niego wzroku. Jako że tytuł książki to „wszystko wina kota”, grzechem byłoby nie wspomnieć, że tytułowy kot nosi imię James. Rudy sierściuch nieźle namiesza w życiu Lidki. • Kilka słów o książce • Kome­dia omy­łek-tak opi­sana była książka. Lubię ten gatu­nek, a zwa­żyw­szy na to, że napi­sany przez ulu­bio­nego autora przy­cią­gnął mnie jesz­cze bar­dziej. Bar­dzo pozy­tyw­nie zasko­czył mnie pomysł na podzie­le­nie roz­dzia­łów książki, gdzie każdy z boha­te­rów miał szansę opo­wie­dzieć nam tro­chę o swoim życiu i mogli­śmy wejść do głowy każ­dego z nich, żeby prze­ko­nać się, o czym myślą i co czują. Muszę stwier­dzić, że histo­ria jaką stwo­rzyła autorka była tro­chę zbyt prze­wi­dy­walna. Prak­tycz­nie od samego początku wie­dzia­łam jak zakoń­czy się spo­tka­nie Lidki i zna­nego blo­gera, Jacka Spar­rowa. Nie byłam zawie­dziona, ale ocze­ki­wa­łam, że Pani Agnieszka wypro­wa­dzi nas odro­binę w maliny, krę­cąc tu i tam. Tak się nie stało. Ogól­nie powieść oce­niam bar­dzo pozy­tyw­nie, cho­ciaż tro­chę zabra­kło mi tego poczu­cia humoru, a miała być to kome­dia. Szcze­rze mówiąc nie śmia­łam się w niebo głosy, ale poja­wiały się momenty kiedy uśmiech zawi­tał na moich ustach. Powieść w pew­nych momen­tach smu­ciła mnie, kiedy czy­ta­łam o pro­ble­mach kobiet, które na prze­mian były nar­ra­tor­kami. Nie jest to do końca tylko kome­dia, jako że mamy do czy­nie­nia z bole­snymi prze­ży­ciami boha­te­rów, ale książka z pew­no­ścią nie roz­cza­ruje czy­tel­nika. Chyba nie uwie­rzę, że komuś kto lubi twór­czość Pani Agnieszki oraz tego typu histo­rie, nie spodoba się ta lek­tura. Książka jest jak naj­bar­dziej godna uwagi i gorąco zachę­cam do zapo­zna­nia się z nią.
  • Bardzo przyjemna, trochę słodka, pełna humoru, przewidywalna. • Cztery przyjaciółki, ich troski i problemy dnia codziennego, potrzeba miłości. A do tego kot... • Dobrze i szybko się czytało :)
  • Lektura lekka, łatwa i przyjemna; polecam.
  • Rewelacja tak jak wszystkie książki Pani Agnieszki.
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo