Recenzje dla:
Kandydat Kremla/ Jason Matthews
-
Od czasów carów nic się w Rosji nie zmieniło poza zmianami satrapów. Ciągła ekspansja terytorialna, brak zarządzania krajem w sposób dający ludziom jakiś przyzwoity poziom życia. Przeciętny człowiek jest tam traktowany, cytując znanego poetę radzieckiego "jednostka niczym, jednostka bzdurą" (poeta zrozumiał jednak błąd swojego rozumowania i popełnił samobójstwo - lub ktoś mu w tym pomógł). Odchodząc od głównego wątku szpiegowskiego, przedstawiona w książce korupcja ciągnie się od najniższego do najwyższego szczebla władzy i jest wpisana w geny tamtejszych ludzi, tak samo jak paniczny strach, co może z nimi zrobić (bez najmniejszego uzasadnienia) władza.