-
Jest to pierwsza część mojego ulubionego cyklu o przygodach domorosłych detektywów — Leszka Morszola, zwanego Morsem oraz Alicji Pankiewiczówny, zwanej (z powodu jej ulubionego koloru) Pinky. • Piątek, ostatnia najprzyjemniejsza lekcja, informatyka, a tu dyrektor zwalnia uczniów z powodu nagłej wymiany okien w pracowni. Wszyscy zadowoleni zmykają ze szkoły, jedynie Pinky coś podejrzewa. Wciąga w akcję Morsa – i całe szczęście, bo (jak się potem okazuje) dyrektor nie przebiera w środkach. Kiedy Pinky znika bez śladu, Mors nie traci głowy. Potrafi też uwolnić się z przymusowego zamknięcia. Okazuje się, że wiadomości zdobywane na lekcjach matematyki, informatyki i techniki mogą być bardzo przydatne w codziennym życiu. • Świetna powieść detektywistyczna dla dzieci. Trzyma w napięciu i dobrze się kończy.