Czytałam tę książkę razem z Grzegorz Kasdepke "Pestka, drops, cukierek. Liczby kultury" • dwie książki zaskakującego duetu : Grzegorz Kasdepke - autor książek dla dzieci i Ryszard Petru - ekonomista i polityk. Tak tak, TEN Ryszard Petru. • I chyba to właśnie to, że opiekę merytoryczną otoczył i komentarzami opatrzył Pan Petru, skłoniło mnie do pochylenia się na tymi książkami. No dobra, przyznaję się : też ciekawość jak obaj panowie sobie poradzili w wyjaśnianiu pojęć ekonomicznych dzieciom. • W życiu każdego chyba rodzica przychodzi taki moment, w którym dziecko zachowuje się jakby brało udział w teleturnieju "Sto pytań do..." : po co?, dlaczego? a dlaczego tak? a dlaczego nie?, a skąd biorą się pieniądze?, a dlaczego trzeba płacić podatki?, a po co jest ZUS? • Jeśli posiadasz właśnie takie dziecko, to te książki są idealne ! O książce "Pestka..." napiszę tylko, że w poprzednim ustroju politycznym pozycja ta nie przeszłaby cenzury, a obaj panowie skończyliby.... pracę w zawodzie. Świetna historia dla dzieci, ale ja miałam mnóstwo skojarzeń.... • Ale za to "Zaskórniaki..." to po prostu bomba, przez duże B ! • Przytoczę kilka cytatów : "To jest fiskus. Trzeba pilnować, żeby go nie przekarmiać, bo będzie chciał wciąż więcej i więcej...", "Ustawa! Ta to dopiero uwielbia rządzić...", "Monopol ! Nikt mu nie będzie nic kazał, bo sam dyktuje warunki", "Wypuszczajmy w trakcie tego numeru recesje...bo ona podobno wszystko spowalnia". • Świetne wytłumaczenie takich pojęć jak dywidenda, spółka, waluta, emerytura, bank a parabank, cło, podatek, zaskórniak czy fucha. • Radzę czytać z ciekawskimi kilkulatkami, a odradzam czytać w miejscach publicznych ! kilka razy parsknęłam śmiechem łowiąc przy tym zdziwione spojrzenia rodziny. • Polecam. Najmocniej jak umiem.