W humorystyczny sposób przedstawione absurdy polskiego sytemu edukacji, ściśle związane ze światopoglądowymi i moralnymi przemianami. W groteskowej konwencji ukazana postawa lokalnej społeczności wobec procesów demokratyzacji, ale przede wszystkim ludzkie typy, które nadają zdarzeniom niepowtarzalnego kolorytu.
Powieść bawi (czasami znawców przedmiotu, czyli szkolnej rzeczywistości, do łez), ale też prowokuje do refleksji, zweryfikowania poglądów i uważnego rozglądania się wokół.
Nowa, dynamiczna dyrektor - magister Krystyna Flądra, po powrocie z wakacji w Świnoujściu, pełna zapału, przystępuje do podnoszenia jakości edukacji w Zespole Szkół w Gaciach Halnych. Ambicje nie pozwalają jej spocząć na laurach i zastanawia się, co jeszcze mogłaby zrobić, aby zadowolić organy sprawujące nadzór pedagogiczny. Planuje więc pogłębić współpracę z lokalną społecznością, a w szczególności z sołtysem Waldemarem Piekiełko, który jest rozdarty pomiędzy chorymi ambicjami matki, Adeli Piekiełko, i potrzebami dyrektor Krystyny Flądry.
autorzy365.pl