Fotograf utraconych wspomnień
Tytuł oryginalny: | Jinsei shashinkan no kiseki |
---|---|
Autor: | Sanaka Hiiragi |
Tłumacz: | Barbara Słomka |
Wydawca: | Grupa Wydawnicza Relacja (2023) |
ISBN: | 978-83-67555-36-4, 978-83-67555-54-8 |
Autotagi: | dokumenty elektroniczne druk e-booki książki opowiadania powieści proza zbiory opowiadań |
4.0
(10 głosów)
|
|
|
|
Recenzje
-
Niezwykle kameralna opowieść o śmierci. Jest coś w japońskich autorach i ich poszukiwaniach, wyobrażeniach o przejściu z życia do śmierci, nie inaczej jest u Sanaki Hiiragi. Zaskakująco chyba najbardziej ujęła mnie druga historia Waniguchiego, pełnego sprzeczności i zupełnie niejednoznacznego kryminalisty. Pierwsza historia Hatsue jest najbardziej rozbudowana, ale ma to sens biorąc pod uwagę wiek bohaterki, każda następna jest krótsza, tak samo jak życie bohaterów. Ostatnia historia Mitsuru, zgrabnie łączy wszystkie wątki, wyjaśniając również nieco historię przewodnika Hirasaki. Motywem przewodnim książki zdają się być konsekwencje życiowych decyzji. Coś, do czego nie przywiązujemy zbytnio uwagi, o czym nie myślimy, może owocować zarówno pozytywnym jak i negatywnym efektem zwłaszcza dla innych wokół. Oczywiste? Wydaje się, że nie do końca, skoro w dalszym ciągu o tym zapominamy.
-
Uwielbiam minimalistyczną w swej formie, a niezwykle wymowną w treści literaturę japońską. I tak też się ma sprawa z „Fotografem utraconych wspomnień” Sanaki Hiiragi. Jej główny bohater prowadzi dość specyficzne studio fotograficzne. Do pana Hirasaki trafiają trzej różni goście. Co jest znacznie bardziej niewiarygodne to to, że każdy z nich jest już „prawie” martwy. Zatem zakład fotograficzny, do którego trafili jest niejako stanem przejściowym pomiędzy życiem, a śmiercią. Zanim jednak przyjdzie im na zawsze pożegnać się z ziemskim bytem stoi przed nimi jeszcze jedno zadanie. Od Hirasakiego otrzymują stos zdjęć. Jedna fotografia to jeden dzień z ich życia. Ich zadanie polega na wybraniu tych najcenniejszych dla nich chwil. Dzięki fotografowi mają okazję cofnąć się w czasie i na nowo przeżyć te najważniejsze momenty. To nie okazuje się jednak wcale takie proste. Niełatwo jest być wyłącznie bezstronnym obserwatorem, bo przecież z perspektywy czasu tyle rzeczy każdy z nas chciałby w swoim życiu zmienić, czasami cofnąć w niebyt. Do czego posuną się nasi bohaterowie? Jakie poniosą konsekwencje swoich czynów? • Książka Hiiragi to nieco inne spojrzenie na kres życia człowieka. Często zastanawiamy się jak wygląda świat po tej drugiej stronie. Może właśnie tak, jak przedstawiła go autorka? Kto wie? Czasami dobrze byłoby na kilka chwil przed odejściem zmierzyć się z własnymi wspomnieniami i dokonać jakiegoś rodzaju rozliczenia. To byłoby zwyczajnie piękne, kojące i mimo wszystko podnoszące na duchu.
-
Studio fotograficzne pana Hirasaki odwiedza troje różnych gości. Na pierwszy rzut oka nie mają z sobą nic wspólnego. Bo co może łączyć starszą kobietę, mężczyznę z przestępczą przeszłością oraz kilkuletnią dziewczynkę? Odpowiedź jest prosta – wszyscy nie żyją. A ów zakład jest tylko przystankiem pomiędzy życiem a śmiercią. Przed ostatecznym odejściem dostaną jeszcze jedno polecenie. Każde z nich otrzyma stos zdjęć, po jednym z każdego dnia swojego życia. Ich zadaniem będzie wybranie tych najcenniejszych. Cofając się w czasie z pomocą pana Hirasaki i na nowo przeżywając najważniejsze momenty, będą musieli uważać. Powrót do dawnych lat może sprowokować chęć przekroczenia granicy między bezstronnym obserwowaniem a czynnym udziałem. Jak daleko odważą się posunąć? I jakie mogą być tego konsekwencje? • Fotograf utraconych wspomnień to jedyne w swoim rodzaju japońskie spojrzenie na kres życia człowieka. Autorka próbuje odpowiedzieć na odwieczne pytanie: co nas czeka po śmierci? Wbrew pozorom, wynikającym z głównego, przygnębiającego motywu powieści, nie jest to pozycja dołująca. Sanaka Hiiragi stworzyła opowieść otulającą serca, kojącą i podnoszącą na duchu. Zapraszamy w zaświaty do studia pana Hirasaki, gdzie troje bohaterów zmierzy się z własnymi wspomnieniami.
Dyskusje