Trup na plaży i inne sekrety rodzinne
Autor: | Aneta Jadowska |
---|---|
Wydawcy: | Wydawnictwo Sine Qua Non (2018-2022) Legimi (2018) |
Wydane w seriach: | Garstka z Ustki |
ISBN: | 9788381292283, 978-83-8129-089-0 978-83-8210-059-4, 978-83-8210-955-9 |
Autotagi: | druk książki powieści proza |
3.9
(16 głosów)
|
|
|
|
Recenzje
-
Tę książkę przesłuchałam w formie audiobooka i może od raz zacznę od minusa wynikającego właśnie z tej formy - głos pani Pauliny Holtz (spokojny i poważny, który np bardzo dobrze sprawdził się w „Wojnie Makowej”) nie pasował mi do 20kilku letniej i trochę roztrzepanej bohaterki powieści. Słuchając treści -szczególnie na początku- miałam konflikt między tym jak wyobrażałam sobie narratorkę powieści, a słyszanym głosem. Poza tym- chyba nie mogę się do niczego przyczepić. To dla mnie dobra i typowa (w przeciwieństwie do ostatnio ocenianej powieści Jacka Galińskiego) komedia kryminalna. Już w pierwszym rozdziale poznajemy Magdę Garstkę, która po studiach postanawia na jakiś czas zamieszkać u swojej babci w Ustce, gdzie spędziła dzieciństwo☀️. Jej spokojny dotychczas pobyt w nadmorskiej miejscowości przerywa znalezienie na plaży tytułowego trupa. Nie mogąc powstrzymać ciekawości kim był ów denat postanawia na własna rękę wszcząć śledztwo, starając się jednocześnie ukryć swe zamiary przed reszta rodziny (i policji). Mnie powieść wciągnęła całkowicie, mimo, że do tej pory nie byłam fanka tego gatunku. Autorka zgrabnie balansuje między dostateczną dawką humoru a wprowadzeniem pomiędzy wierszami bardziej poważnych problemów (przemoc wobec kobiet) co sprawia, że książka pod osłoną lekkiego czytadła pod koniec nabiera głębszego znaczenia. No i na koniec - muszę się do tego przyznać - jako, że Pomorze ma u mnie w sercu szczególne miejsce - powieść ta kupiła mnie od razu opisami nadmorskich scenerii 🌊 Takie lekko naciągnięte 8/10 i już przymierzam się do drugiej części 🙃
-
Magdalena Garstka, świeżo upieczona pani pedagog po kilkunastu latach wraca do rodzinnej Ustki. Dzieje się tak za namową babci dziewczyny, prowadzącej pensjonat "Wielka Niedźwiedzica" • Kiedy na początku jej wakacyjnego, zdawałoby siępobytu, podczas porannego spaceru po plaży znajduje w wodzie denata sprawy nabierają tempa. Magda nie może się powstrzymać aby nie próbować rozwikłać przyczyny śmierci, jak się okazuje, jednego z gości pensjonatu babci. Nie ma jednak pojęcia jak bardzo przypadkowo odnaleziony trup i historia jej rodziny przenikają się wzajemnie. • Oprócz kryminalnej zagadki, Mini-Garstka próbuje też dowiedzieć się dlaczego babcia, która zdawałoby się nie chciała sprawować opieki nad nią po śmierci taty, teraz tak bardzo pragnie jej powrotu? • Książka napisana w dobrym tempie, wciągająca właściwie od samego początku. Duża dawka humoru (w kryminale 😀) jest tu niewątpliwym plusem. Porównania Magdy i jej ciąg myślowy bawi czytelnika (zapamiętałam szczególnie to z pracownikiem Providenta 😂). Akcja toczy się sprawnie, nie brakuje przyspieszeń (jak chociażby scena pobicia). A drugie dno powieści, które odkrywamy razem z główną bohaterką to genialne posunięcie- dzięki temu książka otrzymuje drugi wyraz, nawet ważniejszy niż główny wątek. • Koniecznie przeczytajcie!
Dyskusje