Bracia Slater:
Bronagh
Autor: | L.A. Casey |
---|---|
Tłumacz: | Sylwia Chojnacjka |
Wydawca: | Wydaw. Kobiece (2017) |
ISBN: | 978-83-65740-68-7 |
Autotagi: | druk książki powieści |
Źródło opisu: | Miejska Biblioteka Publiczna im. Stefana Żeromskiego w Zakopanem - Katalog księgozbioru |
2.5
(2 głosy)
|
|
|
|
Recenzje
-
"Bronagh" to kontynuacja pierwszej części cyklu "Bracia Slater" stworzonej przez L.A. Casey, i wprowadzenie w dalsze wydarzenia znanych nam już bohaterów. Widzimy tu ich przemianę, wkraczanie w dorosłe życie i układanie swoich spraw zgodnie z priorytetami. • W tej części przenosimy się trzy lata do przodu od wydarzeń z "Dominica", jesteśmy w dniu dwudziestych pierwszych urodzin głównej bohaterki. Dominic, który aktualnie mieszka ze swoją ukochaną, przygotował dla niej niesamowicie romantyczne niespodzianki. Ta część to krótka nowelka, dopełnienie części pierwszej, chociaż miałam pewien niedosyt związany z zakończeniem. Pewne zamieszanie związane z planowaniem przyszłości przez naszych bohaterów zostaje niedopowiedziane, mogę nawet powiedzieć, że niedokończone. Akcja urywa się jakby autorce brakło pomysłu na ciąg dalszy. To główny minus tej książki. Poza tym podoba mi się przemiana Dominica, stał się bardziej dorosły, dojrzały. Usiłował nawet wpłynąć na Bronagh, aby ta również zastanowiła się nad własnym życiem i przyszłością. Powieść ta to zaspokojenie ciekawości czytelnika co do losów Braci Slater, chociaż ja osobiście wolałabym aby autorka bardziej skupiła się na tej "mrocznej" stronie ich charakterów. Tutaj natomiast głównym wątkiem jest romans, a nie kryminalne sprawy i porachunki rodzinne. Brakowało mi również wątków, które dotyczyłyby braci Dominica. To właśnie ich historia w poprzedniej części najbardziej mnie porwała, a tutaj L.A. Casey skupiła się bardziej na relacji jednego z bliźniaków. Powieść w wyjątkowy sposób ukazuje miłość dwojga ludzi. Zazwyczaj, w literaturze, to kobieta w związku jest tą racjonalną, dojrzałą stroną. Tutaj mamy odwrotną sytuację, co wpędzi naszych bohaterów w niemałe kłopoty. Romantyczna strona brutalnego Dominica zaskoczy nie jedną czytelniczkę. Jego pomysł na pierwszy prezent urodzinowy dla Bronagh bardzo mi się spodobał. Z niecierpliwością oczekiwałam tej serii. Wam, jeśli jeszcze nie czytaliście, polecam ją z całego serca. Nie brakuje tu miłości, pożądania. Jest mniejsza ilość kłótni, ale za to dużo niepewności co do przyszłości naszych bohaterów. Nikt nie obiecuje, że dorosłe życie będzie łatwe, prawda? A książka w dobry sposób obrazuje różnicę pomiędzy dorosłością a dojrzałością, którą wykazuje się Dominic. • Lubicie książki z porządną dawką miłości i pasji, szczyptą nienawiści, odrobiną brutalności i wielkich marzeń, to książka dla Was. Nie będziecie żałowali ani chwili z nią spędzonej. Teraz czekam na następne części!
-
Kolejną częścią historii „Dominica” jest „Bronagh”. Jest niby dopełnieniem „Dominica”, ale wcale nie ukazuje niczego konkretnego. Narratorką nadal jest Bronagh. Cała książka opiera się na jednym dniu – 21 urodzinach Bronagh, na które Dominic – jej chłopak, zaplanował wiele atrakcji. Jak dla mnie, ta część nic nie wniosła do historii tych dwojga. Jedynym pozytywnym aspektem było to, że odrobinę spoważnieli. • Dominic stał się mężczyzną, który wiedział czego chce, co czuje i nie bał się o tym mówić na głos. Bronagh jest nadal irytująca i nadal jej nie lubię, ale trochę się zmieniła na lepsze. Nie było żadnego sensu pisać osobnej recenzji o tej książce, bo jest tak krótka i nic szczególnego się w niej nie dzieje. Miało być to dopełnienie, z którym czytelnik Dominca musi się koniecznie zapoznać, ale na Boga! Nie napiszę już nic więcej, bo brak mi słów.
Dyskusje