Wesoła rozwódka

Wspólne życie nagle zamienia się w koszmar i zdaje się, że już nie ma czego naprawiać. Czy rozwód to koniec świata, a może nowy ekscytujący początek? Alicja prowadziła dotychczas życie szczęśliwej małżonki, angażując się w urządzanie swojego nowego gniazdka. Nikt i nic nie zapowiadało, że pewnego dnia jej sielanka po prostu pryśnie niczym mydlana bańka. W progu jej mieszkania pojawia się obca kobieta, która twierdzi, że mąż Alicji wkrótce będzie ojcem jej dziecka. Świat bohaterki rozpada się na małe kawałki, które od tej pory musi składać samodzielnie, aby rozpocząć nowy etap swojego życia, bez nieuczciwego małżonka. "Wesoła rozwódka" brzmi, jak sprzeczność albo kpina, jakim cudem po rozwodzie można być wesołą kobietą? Alicja udowadnia, że jest to możliwe, bo na przekór wszystkim, a przede wszystkim wbrew mylnym wyobrażeniom jej byłego męża i kochanki staje na nogi. Nie ma zamiaru spędzić ani sekundy więcej u boku mężczyzny, który głęboko ją zranił, dlatego niezwłocznie składa pozew o rozwód i wyprowadza się z mieszkania, w którym dopiero co wspólnie snuli plany na przyszłość, do maleńkiej kawalerki. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bowiem wizyty w kancelarii adwokackiej rodzą w jej głowie pomysł. Czy plany Alicji się spełnią?