Konkurs na żonę
Autor: | Beata Majewska |
---|---|
Wyd. w latach: | 2017 - 2020 |
Wydane w seriach: | "Historia Łucji i Hugona" |
ISBN: | 978-83-245-8265-5, 978-83-245-8350-8 |
Autotagi: | druk książki powieści proza |
Więcej informacji... | |
3.6
(17 głosów)
|
|
|
|
-
Projekt „Żona” czas zacząć! • Beata Majewska, znana również jako Augusta Docher, to pisarka, która pnie się na szczeblach polskiego rynku literatury coraz wyżej. Nie ogranicza się do jednego gatunku literackiego. Tworzy i fantastykę, i romanse, i obyczajówki, nie wspominając o erotyku. Jej najnowsza powieść – „Konkurs na żonę” to lekka lektura, która podbija serca polskich czytelników. Historia jest wręcz idealna na komedię romantyczną. • „Świat się nie kończy, gdy bliska osoba odchodzi lub zawodzi. Ciągle jeszcze jest ktoś dla ciebie najważniejszy, ty sama.” • Łucja Maśnik to skromna studentka. Gdy poznaje przystojnego i bogatego Hugona Hajdukiewicza jej życie zmienia się o 360 stopni. Nie wie jednak, że ich spotkanie nie jest przypadkowe… • „Życie rzadko przypomina hollywoodzką komedię romantyczną.” • Fabuły tej książki nie da się tak po prostu streścić nie ujawniając szczegółów. I choć podobnych historii jest na pęczki i zbytnio się one nie wyróżniają, to ta przedstawiona w „Konkursie na żonę” jest wyjątkowa. Czuć w niej świeżość i coś nowego, niebanalnego. Nie kryję, że mam pewne spostrzeżenia i uwagi, co zresztą zaraz sami przeczytacie, ale ogólnie powieść jest dobra i wart przeczytania. • Zaczniemy może od pierwszego wrażenia… Szczerze muszę przyznać, że książka na początku nie wywołała we mnie pozytywnych emocji. Byłam aż zdziwiona, że tak bardzo nie przypadła mi do gustu i gdyby nie moja czytelnicza upartość, to odłożyłabym książkę po 60 stronach z powrotem na półkę. Nie podobało mi się praktycznie nic, ani bohaterowie ani fabuła. Ale po pierwszym szoku i takim dziwnym wkurzeniu się na bohaterów zaczęłam zmieniać zdanie. I choć wydaje mi się, że ta powieść ma niewykorzystany potencjał, to autorka dopiero się rozkręca. Z chęcią sięgnę po kolejną część powieści, z dwóch powodów: po pierwsze jestem bardzo ciekawa jak dalej potoczą się losy Łucji i Hugona, a po drugie właśnie po to, by przekonać się, czy powieść rozwija się w dobrym kierunku. • Główni bohaterowie powieści, czyli Łucja i Hugo to z pozoru dwa różne bieguny, woda i ogień. Ale to tylko pozory, bo w rzeczywistości łączy ich bardzo wiele. I choć momentami, szczególnie na początku powieści, wprost nie mogłam znieść Łucji, jej zachowania, poglądów i ogólnie charakteru, to z kolejnymi stronami jej postać nieco się zmieniała. Nie powiem, że całkowicie wyzbyła się denerwujących zachowań, ciągłej naiwności i łatwowierności, ale potem pokazała pazurki i to jej dodało zadziorności i temperamentu. Hugo natomiast to kawał drania. Ale czym by była ta powieść bez niego? Jeśli jest biel, musi też być czerń. Hugo perfidnie gra na uczuciach dziewczyny, jest bezwzględny. Ma swoje tajemnice, które autorka nam stopniowo dawkuje. Nie zdradza za dużo, dlatego też cała powieść trzyma czytelnika w napięciu. Postać Hugona w końcówce nieco zaskakuje, ale jest mu potrzebny porządny kopniak, żeby zrozumiał swój błąd. Trzymam kciuki za tę parę i mam nadzieję, że jak to w komediach romantycznych bywa, skończy się to happy endem. • Dobrze wspominam postać babci Łucji, Pani Zofii, która wydaje się być taką milusią, złotą babcią. Ta postać wykreowana jest na osobę, która nie jedno w życiu musiała przejść i przez swoje długie życie zgromadziła wiele mądrości. To osoba o wielkim sercu, która tworzy w książce niezwykły domowy klimat. • „Nieważne, jak zaczynasz, ważne, jak kończysz.” • W tej powieści wszystko dzieje się szybko, mega szybko. A może nawet za szybko? Brakowało mi trochę rozwinięcia niektórych akcji i przez to może się wydawać, że powieść została napisana bardzo szybko, jakby pod presją czasu. Autorka wspomina, że pomysł na książkę powstał za sprawą wyzwania „wymyśl jakąś historię w kwadrans”. Może to dlatego mamy wrażenie, że książka ma niewykorzystany potencjał? Mimo wszystko to bardzo przyjemne „love story”. • Autorka zapewnia nas, że losy bohaterów poznamy w kolejnej części „Bilet do szczęścia”. A w podziękowaniach wspomniane jest, że być może będą jeszcze kolejne dwie części. Ale jedno jest pewne – będą to niesamowite dawki emocji. „Konkurs na żonę” to emocjonalna książka. Czasami mamy ochotę wprost udusić głównych bohaterów, krzyczeć i wrzeszczeć wniebogłosy. Pani Beata doskonale przenosi przeróżne emocje na papier. Książkę polecam wszystkim czytelnikom i mam nadzieję, że wasze pierwsze wrażenie będzie o wiele lepsze niż moje. Szczerze polecam!
-
Beata Majewska - cykl "KONKURS NA ŻONĘ" • cz. I - KONKURS NA ŻONĘ • cz. II - BILET DO SZCZĘŚCIA • cz. III - ZDĄŻYĆ Z MIŁOŚCIĄ • Autorka znana jest też literacko jako Augusta Docher. • Cz. I i cz. II cyklu to historia Hugo Hajdukiewicza, prawnika z Krakowa i jego młodziutkiej dziewczyny a później żony "z układu" Łucji Maśnik. • To historia pary z dwóch różnych światów - ON bogaty, wykształcony na Harvardzie, z korzeniami szlacheckimi, bywalec najmodniejszych klubów nocnych i - ONA skromna panienka, nieznająca zbytku, z niedużej wsi z południa Polski, wychowywana od 2 -go roku życia przez babcię / rodzice zginęli tragicznie rażeni piorunem, gdy w czasie burzy próbowali ratować bocianie gniazdo/ i otoczona opieką licznej rodziny ze strony matki, rodzinny bardzo dumnej ze swej pierwszej studentki. • I jeszcze przyjaciel ADAM - pomysłodawca owego "konkursu na żonę", który ma pomóc Hajdukowi w otrzymaniu spadku po amerykańskim, bardzo bogatym wuju, ale spadku obwarowanego klauzulą, że rzeczony siostrzeniec tylko wtedy wejdzie w posiadanie majątku, gdy przed ukończeniem 30 lat ożeni się i spłodzi potomka. A do trzydziestki pozostało niewiele czasu. • Konkurs ów ma "wyłonić" idealną kandydatkę na żonę - dziewczę spokojne, oczytane, skromne - nie tak pazerne jak dotychczasowe znajome obu panów, aby żonkoś "z musu" mógł się z łatwością pozbyć, po ślubie / z intercyzą obowiązkowo!!/ i urodzeniu potomka, rzeczonej żony. Łucja wygrywa konkurs. • Ale jak to w życiu bywa - zamiary sobie, a rzeczywistość gotuje niespodzianki. • Jak potoczą się losy tej najbardziej niedopasowanej pary - zimnego i wyrafinowanego Hugo i ufnej wrażliwej, rodzinnej Łucji? • Co stanie się, gdy Łucja odkryje podstęp Hugona? • Po "cichu" dodam, że Hugo "wpadnie" w zastawioną przez siebie pułapkę i po prostu zakocha się w Łucji. • Co zrobi ten oszukujący początkowo bez skrupułów "pan młody"? • Czy odzyska miłość młodziutkiej żony? Oj, nie będzie łatwo Hugonowi. • Tej jego walce o rodzinę poświęcona jest właśnie cz. II cyklu. • Natomiast cz. III wprowadza do akcji dawną znajomą Hugona - OLGĘ BECKER - dziewczynę wyrachowaną i pozbawiona skrupułów. To twarda bizneswomen, ale to też tylko zewnętrzna maska, bo w głębi to istota pragnąca miłości. • Czy spotkanie Kamila i jego dzieci pomoże Oldze znaleźć w końcu spokojną przystań? • Czy tak, zupełnie do siebie nie pasujący partnerzy, oboje po traumatycznych przeżyciach, znajdą wspólną drogę? • Czy Olga choć trochę się zmieni? • Na wszystkie te powyższe pytania, dotyczące bohaterów cyklu znajdziecie odpowiedź, czytając tę trzytomową sagę, czasem z gorzką prawdą o ulotności szczęścia /cz. III/, z pytaniem czy na prawdziwą miłość warto czekać. I jeszcze kapitalna kreacja bohaterów drugoplanowych - babci Zosi i jej kultowych powiedzonek, rodziców Hugo, Sabinek, Faustynki. I doza humoru. POLECAM
Autor: | Beata Majewska |
---|---|
Wydawcy: | Książnica - Oddział Publicat (2017-2020) Legimi (2018) Książnica (2017-2018) NASBI (2017) Książnica - Publicat (2017) Publicat |
Serie wydawnicze: | "Historia Łucji i Hugona" |
ISBN: | 978-83-245-8265-5 978-83-245-8350-8 |
Autotagi: | druk epika książki literatura literatura piękna powieści proza |
z bibliotek lub od wydawców. Nie należy ich traktować jako opisu jednego konkretnego wydania lub przedmiotu.