Forever i zawsze
Tytuł oryginalny: | Forever & always |
---|---|
Tłumaczenie: | Małgorzata Stefaniuk Maja Rumianowska |
Autor: | Jasinda Wilder |
Wydawca: | Wydawnictwo Amber (2015) |
ISBN: | 978-83-241-5397-8, 978-83-5397-8 978-83-24-5397-8 |
Autotagi: | druk książki powieści proza |
5.0
|
|
|
|
Recenzje
-
Książka "Tylko Ty", tejże autorki, czeka w dalszym ciągu na swoją kolej. Nadarzyła mi się jednak okazja zakupienia, jej kolejnej powieści, w korzystnej cenie. Zachęcona dobrymi opiniami o poprzednim utworze, stwierdziłam, że warto zaryzykować. Książkę kupiłam, przeczytałam jednym tchem, ale czy mnie zachwyciła? • Ever i Caden poznają się na obozie dla uzdolnionej młodzieży, mają wtedy zaledwie po 15 lat. Ich pierwsze spotkania są niewinne, malują siebie nawzajem, rozmawiają o swoim życiu. Kiedy przychodzi dzień zakończenia obozu, wymieniają się adresami i obiecują do siebie pisać tak często jak tylko będą mieli ochotę. • Rozjeżdżają się do swoich domów i zostają "korespondencyjnymi przyjaciółmi". • Bohaterowie powieści, to prawdziwi nastolatkowie z krwi i kości. Ich problemy jednak nie są tak banalne jak typowej młodzieży, życie daje im mocno o sobie znać. Ever to młoda dziewczyna, cicha i spokojna, odrobinę naiwna, troszkę nieśmiała, czyli taka jak powinna się być dziewczyna w młodym wieku. • Caden, to chłopak lubiący samotność, wolne chwile spędza na rysowaniu. Oboje tych ludzi, niezwykle młodych ludzi, a jednak skazanych na samotność. Uważam, że postacie zostały wykreowane dobrze, można było się utożsamiać z tymi ludźmi, poczuć ich rozterki i problemy. Za dopracowanie głównych postaci, należy się ogromny plus. W mojej ocenie to fabuła zawiodła, osobiście lubię czytać dramaty i tragedie, lubię jak targają mną skrajne emocje, jednak uważam, że w tej książce było za dużo tragizmu. Na tak niewielu stronach mogliśmy znaleźć, dużo śmierci, sporo bólu i zawodu. Uważam, że było tam upchnięte wszystko co tylko przyszło autorce do głowy, przez to, w mojej ocenie, ta książka traci na wiarygodności. Oczywiście została skonstruowana tak, że trzeba przeczytać kolejną część, ze zwykłej ludzkiej ciekawości. Pomijając cały tragizm utworu, należy wspomnieć o wątku miłosnym, który w tym przypadku był poprowadzony bardzo sprytnie i zaskakująco. Nic nie działo się za szybko i bohaterowie nie zakochują się w sobie od pierwszego spojrzenia, albo inaczej, zakochują się w sobie w momencie poznania, ale uświadamiają sobie to dopiero z biegiem czasu. Ever i Caden, po zakończeniu obozu, korespondowali ze sobą. Dużą część książki mamy pisaną w formie listów, przyjaciele zwierzają się sobie z pierwszych miłości, pierwszych niewinnych pocałunków i pierwszych zbliżeń.Te fragmenty, o pierwszych razach, budzą wspomnienia w czytelniku, aż chce się zamknąć książkę i przypomnieć sobie swoje pierwsze niewinne miłości. Narracja jest prowadzona naprzemiennie co daje kolejny plus, bo jak już mogliście zauważyć, cenie sobie książki pisane z dwóch perspektyw. • Jak widzicie, książkę budzi we mnie mnóstwo sprzeczności, z jednej strony daje jej kilka plusów, a z drugiej ciąży na niej ogromny minus, w postaci przeładowania treści. Sama do końca nie wiem co o niej myśleć, z jednej strony mi się podobała, a z drugiej mnie zawiodła. Jedno jest pewne, czytało się ją szybko i nie męczyła, no i oczywiście sięgnę po kolejną część, żeby dowiedzieć się co będzie dalej, ponieważ jak mówiłam już wcześniej, nie da się zostawić tej historii niedokończonej. Przynajmniej ja nie potrafię zostawiać nie skończonych książek. • Mam teraz obawy przed sięgnięciem po, tak zachwalaną powieść "Tylko Ty", boję się tego samego przeładowania co w tym wypadku. Muszę się jednak przekonać na własnej skórze czy moje podejrzenia mają jakieś podstawy. • Powieść pełna bólu, rozpaczy, i poszukiwaniu swojej drogi życiowej. Możemy w niej dostrzec magiczną moc przyjaźni, która potrafi uleczyć wszystkie, nawet te największe, rany. Siła prawdziwej miłości, która prowadzona przez ciernie w końcu znajduje swoje ukojenie w przyjemnym cieple drugiej połówki. Skrajne emocje towarzyszące tej pozycji wzbudzają we mnie sprzeczne uczucia, z jednej strony lubię jak coś się dzieje, a z drugiej strony "co za dużo to niezdrowo". Nie chce zniechęcić do czytania, bo książka jest godna poznania, choćby właśnie po to aby wyrobić sobie o niej swoje własne zdanie • Moja opinia to tylko moje spostrzeżenia, w których sama się gubię i nie potrafię jednoznacznie powiedzieć, czy książka była zła czy dobra, dla mnie była pośrodku. Może po poznaniu kolejnej części zmienię o niej swoje zdanie? • [Link]
Dyskusje