Czas żniw

Tytuł oryginalny:
Bone season
Autor:
Samantha Shannon
Tłumacz:
Regina Kołek
Wydawcy:
Wydawnictwo SQN (2013-2022)
Wydawnictwo Sine Qua Non (2013-2021)
Legimi (2013-2021)
IBUK Libra (2013)
Wydane w seriach:
The Bone Season
ISBN:
978-83-7924-082-1, 978-83-7924-083-8
978-83-8210-433-2, 978-83-8210-948-1
Autotagi:
dokumenty elektroniczne
druk
e-booki
książki
powieści
proza
4.7 (7 głosów)

Sajon. Nie ma bezpieczniejszego miejsca.

„Może nie wiesz, ale Żniwa nazywane są też dobrymi zbiorami. Wciąż mówią tak na ulicach: Dobre Żniwa, Zbiory Obfitości. Rozumieją to jako odbieranie nagrody, podstawowy warunek ich negocjacji z Sajonem. Ludzie oczywiście postrzegają je inaczej. Dla nich są symbolem nieszczęścia. Oznaczają głód. Śmierć. Dlatego nazywają nas kosiarzami. Ponieważ pomagamy prowadzić ludzi na śmierć”.

Rok 2059. Dziewiętnastoletnia Paige Mahoney pracuje w kryminalnym podziemiu Sajonu Londyn. Jej szefem jest Jaxon Hall, na którego zlecenie pozyskuje informacje, włamując się do ludzkich umysłów. Paige jest śniącym wędrowcem i w świecie, w którym przyszło jej żyć, zdradą jest już sam fakt, że oddycha.

Pewnego dnia jej życie zmienia się na zawsze. Na skutek fatalnego splotu okoliczności zostaje przetransportowana do Oksfordu – tajemniczej kolonii karnej, której istnienie od dwustu lat utrzymywane jest w sekrecie. Kontrolę nad nią sprawuje potężna, pochodząca z innego świata rasa Refaitów. Paige trafia pod protektorat tajemniczego Naczelnika – staje się on jej panem i trenerem, a zarazem jej naturalnym wrogiem. Jeśli Paige chce odzyskać wolność, musi poddać się zasadom panującym w miejscu, w którym została przeznaczona na śmierć.

Czas Żniw jest dziełem wyjątkowym. Samantha Shannon to młoda pisarka o ogromnych ambicjach i imponującej wyobraźni, która w swej debiutanckiej powieści stworzyła niezwykle sugestywną i inteligentnie skonstruowaną wizję świata.

Więcej...
Wypożycz w krakowskiej bibliotece
Dostęp online
Dodaj link
Recenzje
  • Jest rok 2059. Paige Mahoney, zaledwie dzie­więt­nast­olet­nia dziewczyna, pracuje w kryminalnym podziemiu Sajonu Londyn, włamując się do ludzkich umysłów na zlecenie swojego szefa. Paige należy bowiem do podkategorii jasnowidzów, którzy muszą się ukrywać, by przeżyć. Któregoś dnia wydarza się pewien zbieg okoliczności, który powoduje, że dziewczyna zostaje prze­tran­spor­towa­na do tajemniczej kolonii karnej, którą rządzą Refaici - rasa pochodząca z innego świata. Paigie staje się więźniem i podwładną Naczelnika. Żeby się stąd wydostać, musi dostosować się do okrutnych reguł panujących w tym miejscu. • Samantha Shannon urodziła się w 1991 roku w Londynie. Pisać zaczęła już od wczesnej młodości. W 2013 roku ukończyła lite­ratu­rozn­awst­wo na uniwersytecie w Oksfordzie. "Czas żniw" to jej literacki debiut. Prawa do tej książki zostały sprzedane do 21 krajów, a The Imaginarium Studios uzyskało prawa do sfilmowania jeszcze przed jej premierą. • "Czas żniw" jest zdecydowanie powieścią, przy której trzeba trochę myśleć i wytężyć swoje szare komórki. Autorka stworzyła bardzo dopracowany świat i jestem pod wrażeniem jej kreatywności, mimo że właśnie podczas lektury często nie za bardzo rozumiałam te wszystkie pojawiające się w tekście terminy. Mamy tutaj całkiem inną rzeczywistość, stworzoną właściwie od samych podstaw, masę różnych nowych pojęć i nazw dotyczących tego świata. Z pomocą przychodzi nam rozpiska i mapka na początku książki, różne przypisy oraz słowniczek z tyłu. • Paigie bardzo przypadła do gustu i polubiłam ją już na samym początku. To bohaterka silna i odważna, która nie boi się wyrażać swojego zdania. Nie użala się długo nad sobą, tylko postanawia działać. Taka jej postawa mi się podoba. Ma też chwile załamania, ale ostatecznie dzielnie je przezwycięża, dążąc do ostatecznego celu. Mogłabym czytać o takich postaciach więcej - mam dość szarych myszek, które uważają to, co je w życiu spotkało, za największą tragedię świata. Chcę poznawać dziewczyny takie jak Paigie - pewne siebie, nieugięte, wytrwałe i zdeterminowane. • Wszystkie wątki tej powieści uważam za naprawdę udane. Niektóre są subtelne, inne mniej, ale nie było takiego, który uważałabym za całkowicie zbędny. Fabuła jest poprowadzona dobrze i chociaż momentami staje się ona odrobinę za bardzo przewidywalna, to jednak znajdą się takie wydarzenia, które całkowicie zaskakują. Jeśli ktoś chciałby, mógłby przeczytać tę książkę bardzo szybko, lecz ja jednak radziłabym bardziej uważnie wczytywać się w historię, by potem się w niej nie pogubić. • Zaintrygowały mnie nadprzyrodzone istoty występujące w tej opowieści. Większość z występujących bohaterów to jasnowidze stojący w hierarchii wyżej lub niżej. To, kim są i co robią, to niezwykle interesujące aspekty. Moją uwagę przykuli również Refaici, o których jednak dowiadujemy się mało. Mam nadzieję, że w kolejnych tomach cyklu będzie można bardziej zagłębić się w ich pochodzenie. • "Czas żniw" to naprawdę inteligentna lektura, z której można wynieść wiele dobrego. Nie spotkałam się jeszcze z tak dobrze wykreowaną fantastyką. Tym bardziej, że to debiutancka powieść młodej autorki, a swoim poziomem dorównuje starszym twórcom. Polecam ją wszystkim, którzy jeszcze mają co do niej wątpliwości - sięgnijcie, przekonajcie się i zobaczcie, że warto. Ja już nie mogę się doczekać, kiedy zacznę czytać drugą część.
  • Ta powieść to coś naprawdę niezwykłego! Koniecznie musicie ją przeczytać! Nie jestem w stanie wyrzucić z głowy tak genialnej historii! Autorka nieźle się wykazała tworząc bardzo skomplikowany świat. Jestem zdziwiona, że Czas Żniw jest jej pierwszym debiutem. Książka ma wielki potencjał, pokazuje nam wiele ciekawych przypadków, które obecnie dotykają ludzi. Zakochałam się od pierwszej strony. • W powieści bardzo spodobała mi się wizja tego, jak w 2059 roku, wygląda społeczeństwo złożone z ludzi i jasnowidzów. Ta powieść ma w sobie coś oryginalnego. Stwierdzam, iż powieść trafia do elity moich ulubionych. Chociaż początek, wprowadzenie w historię szło mi niezwykle powoli, to reszta książki po prostu mignęła mi w oczach! • Muszę przyznać, że Czas Żniw jest powieścią trudną. Nie jest to jakaś byle fantastyka, którą czytamy sobie na szybko. Książka ta jest pełna emocji, a bohaterowie dopracowani do ostatniej kreski. Niektóre rzeczy będzie nam ciężko zrozumieć, ale od czego jest słowniczek na samym końcu książki. Ja osobiście zaglądałam tak dosyć rzadko, ale jest on niesamowicie potrzebny, jeżeli czegoś nie wiemy. • Niestety, ja mam to do siebie, że nigdy nie potrafię dokładnie powiedzieć o tym jak świetna jest książka, więc tu zadanie dla was. Jeżeli interesujecie się przyszłością, odrobiną magii i zaświatami, to właśnie książka dla was. :* • Więcej na moment-for-book.blogspot.com
  • Wszyscy wokół ciebie polecają jakąś książkę, której jeszcze nie czytałeś. Z jednej strony trochę cię do niej ciągnie, bo każdy wychwala, ale z drugiej czujesz trochę,że to mogą być nie twoje klimaty. Potem czytasz tę książkę i wyzywasz siebie do kretyna, że nie przeczytałeś jej wcześniej. Zdarzyło Ci się to kiedyś? W moim przypadku Czas żniw był tą powieścią. Samantha Shannon sprawiła, że całkowicie wsiąknęłam w świat jasnowidzów i chwilami nie miałam pojęcia, co dzieje się w rzeczywistości. • Rok 2059. Dzie­więt­nast­olet­nia Paige Mahoney pracuje w kryminalnym podziemiu Sajonu Londyn. Jej szefem jest Jaxon Hall, na którego zlecenie pozyskuje informacje, włamując się do ludzkich umysłów. Paige jest sennym wędrowcem i w świecie, w którym przyszło jej żyć, zdradą jest już sam fakt, że oddycha. Pewnego dnia jej życie zmienia się na zawsze. Na skutek fatalnego splotu okoliczności zostaje prze­tran­spor­towa­na do Oksfordu – tajemniczej kolonii karnej, której istnienie od dwustu lat utrzymywane jest w tajemnicy. Kontrolę nad nią sprawuje potężna, pochodząca z innego świata rasa Refaitów. Paige trafia pod protektorat tajemniczego Naczelnika – staje się on jej panem i trenerem, jej naturalnym wrogiem. Jeśli Paige chce odzyskać wolność, musi poddać się zasadom panującym w miejscu, w którym została przeznaczona na śmierć. • Długo zbierałam się do napisania tej recenzji i mimo tego nadal nie wiem, co mogę wam o tej książce napisać. Żadne słowa nie odzwierciedlą tego jak cudowna jest ta historia, ale jednak chciałabym przekazać wam więcej o Czasie żniw. • Muszę zacząć od tego, że autorka doskonale wykreowała świat Refaitów i jasnowidzów. W Czasie żniw mamy przedstawione bardzo rozwiniętą strukturę istot. Autorka wyróżniła siedem głównych kategorii jasnowidzenia, do których przypisana jest dana aura. • Nie ma żadnych niejasności i luk, za co należy się naprawdę duży plus, bo ten świat jest trochę skomplikowany. Widać, że autorka włożyła dużo pracy i serca w swój debiut, a to, że jest bardzo młoda, świadczy o jej ogromnym talencie. • Na początku można się trochę zagubić, ponieważ w Czasie żniw jest wiele sformowań wymyślonych przez autorkę. Jednak z pomocą przychodzi słowniczek znajdujący się na końcu, więc w każdym momencie można do niego zajrzeć. • W tym roku natrafiam na książki, w których żeńskie bohaterki mnie irytują i miałam już trochę tego dosyć. Na szczęście Paige to bohaterka, którą polubiłam od samego początku. Jest silną i waleczną postacią, która się nie poddaje. Dla przyjaciół jest w stanie zrobić bardzo wiele. Jest jeszcze Naczelnik, który wkradł się w moje serce. Jest bardzo tajemniczy, troskliwy i oczywiście przystojny. • Na uwagę zasługuje również wykreowanie bohaterów drugoplanowych. Shannon skupiła się na tych głównych postaciach, ale poświęciła również sporo uwagi innym. • Lubię sobie wyobrażać, że na początku było nas więcej. Wydaje mi się, że niewielu, ale na pewno więcej niż teraz.Jesteśmy mniejszością, której świat nie akceptuje, chyba że jako wytwór fantazji, ale nawet to jest zakazane. Wyglądamy jak inni. Czasem zachowujemy się jak inni. W wielu przypadkach jesteśmy jak inni. Jesteśmy wszędzie, na każdej ulicy. Na pozór prowadzimy normalne życie, ale kryje ono w sobie coś jeszcze. Nie wszyscy z nas wiedzą, kim jesteśmy. Niektórzy umierają, nie wiedząc o tym. Inni wiedzą, dlatego nigdy nie pozwolimy się złapać. Ale istniejemy.Uwierzcie. • W kolonii karnej, do której trafiła główna bohaterka oraz inni jasnowidzowie panują bardzo rygorystyczne zasady. Często Refaici stosują wobec swoich podopiecznych przemoc za złamanie przepisów. Shannon stworzyła miejsce pełne przemocy, tajemnicy często też śmierci i krwi. Miejsce, w którym liczy się hierarchia, gdzie najwyżej stoją Refaici. Czy w takim miejscu jest szansa na jakikolwiek bunt? O tym przekonajcie się sami. • " Nadzieja to jedyna rzecz, która może jeszcze wszystkich nas ocalić." • W Czasie żniw mamy również delikatnie zarysowany wątek miłosny. Delikatny, ponieważ rozwija się on dość wolno. Z jednej strony Naczelnika i Paige ciągnie do siebie, ale z drugiej on jest dla niej wrogiem, który ją uwięził. Nie dostaniecie zbyt wielu miłosnych uniesień. Jestem osobą, której bardzo zależy na miłości w tego typu powieściach i wcale nie czuję jakiegoś niedosytu jeżeli chodzi o relacje między głównymi bohaterami. Chociaż przyznaję, że liczę na więcej w 2 tomie. W Czasie żniw wszystko było odważone w odpowiednich ilościach. Nie było niczego za duża ani za mało i to właśnie sprawia, że ta powieść jest bardzo smaczna. • W Czasie żniw dzieje się tyle, że nie da się przewidzieć co stanie się na kolejnej stronie. Jak zachowają się bohaterzy w danej sytuacji. Kto umrze, a kto przeżyje. Po przeczytaniu ostatniego zdania wpatrywałam się przez jakieś dwadzieścia minut w ścianę i nie wiedziałam, co mam robić ze swoim życiem, bo nie miała kolejnej części i nie mogłam dowiedzieć się co wydarzy się dalej. Minęło kilka dni odkąd przeczytałam Czas żniw, a ja nadal żyję tą historią i nie mogę przestać myśleć o tym debiucie. • Czas żniw to najlepszy debiut literacki jaki kiedykolwiek czytałam. Powieść, która zaskakuje swoją oryginalnością i całkowicie pochłania. Nie można żałować, że przeczytało się Czas żniw. Można żałować, że zrobiło się to tak późno.
  • Świat rządzi się swoimi prawami. Ta prawda nie dotyczy tylko świata rzeczywistego, ale też tych, wykreowanych przez pisarzy. Rzeczywistość Samanthy Shannon działa na zupełnie innych zasadach niż nasza, ale to nie przeszkadza temu, żeby była logiczna. Właśnie za to najbardziej podziwiam autorkę. • Jasnowidzowie istnieją naprawdę. Nie mają jednak z tego powodu żadnych przywilejów. Wręcz przeciwnie. Ludzie uważają ich za odmieńców, którzy nie mają prawa oddychać, a państwo, dokładniej Sajon, łapie Jasnowidzóe i ich eliminuje. • W takim świecie przyszło żyć Peige. 19-letniej jasnowidzce, która przez splot niszczęśliwych wydarzeń zostaje złapana przez Sajon i przewieziona do obozu karnego, o którym pojęcie mają tylko nieliczni. • Nie było dnia, w którym ktoś nie dodałby recenzji Czasu Żniw i ku mojemu zdziwiniu, nie spotkałam się jeszcze z recenzją negatywną. To przekonało mnie do sięgnięcia po tę książkę i do przeżywania niesamowitej przygody razem z Peige. • Tak jak wspomniałam we wstępie - świat wykreowany przez Schannon jest idealny. Tak samo jest z bohaterami. Główna bohaterka to bardzo irytująca, ale i intrygująca postać. Z jednej strony zagubiona i wrażliwa, a z drugiej bezlitosna i przebiegła. Nie powiem, często mnie denerwowała, ale czytając inne opinie mogę powiedzieć, że autorka miała to w planach. • Za to w kolejnem bohaterze się zkochałam. Został tak wspaniale stworzony. Tajemniczy, intrygujący, inteligentny, ale pusty duchowo Naczelnik. Polubiłam go dużo bardziej niż Peige i od kiedy pojawił się w książce nie mogłam się od niej oderwać. • Akcja jest bardzo szybka i wciągająca. Przez pierwsze rozdziały autorka tylko wprowadza nas w świat jasnowidzów, a i tak trudno było mi się oderwać od książki. A kiedy już następiła akcja "właściwa" czytałam, dopóki nie skończyłam. To już mówi samo za siebie. • Muszę przyznać, że obawiałam się tej książki. Obawiałam się podobieństwa do innych dzieł fantasy. Obawiałam się nieporadności językowej tak bardzo char­akte­ryst­yczn­ej dla debiutów. Nic z tego się nie sprawdziło. Opróch cech char­akte­ryst­yczn­ych dla dystopii, nie wystąpiło nic co już było. Czas Żniw to zupełnie nowatorski i w dodatku świetnie zrealizowany pomysł. • Autorka pisze dosyć lekko i na pewno nie nudzi czytelnika. W książce jest niewiele opisów, ale są treściwe i pozwalają na wyobrażenie sobie świata. Shannon zastosowała również określenia i słowa z języka z jej świata. Wszystko jest jednak wytłumaczone w przypisach, w treści, a nawet w słowniczku na końcu książki. • Podsumowując. Książka Shannon to zupełnie nowatorska i oryginalna dystopia. Świat wykreowany przez autrokę jest istnym majstersztykiem. Tak samo jak bohaterowie. Akcja jest coraz szybsza przez co czytelnik "wkręca się" w książkę jeszcze bardziej. Dla takiego cuda ocena może być tylko jedna. 10/10
1 2
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo