Kto wiatr sieje
Autor: | Virginia C. Andrews (1923-1986) |
---|---|
Tłumacz: | Jarosław Foppke |
Wydawcy: | Świat książki (2015) Wydawnictwo Weltbild Polska (2013-2015) |
ISBN: | 978-83-273-0159-8, 978-83-8031-271-5 978-83-8031-272-2 |
Autotagi: | druk książki powieści proza rodzina |
5.0
(2 głosy)
|
|
|
|
Recenzje
-
Kto wiatr sieje- 4 tom kontynuacji powieści Kwiaty na Poddaszu. Aby dokładnie zapoznać się z jej treścią należy najpierw przeczytać pozostałe. W tej części Chris i Cathy dochodzą już wieku dojrzałego • i nadal zmagają sie z wychowywaniem swych dorosłych już dzieci. Jak mówią: "Małe dzieci-mały kłopot, duże dzieci-duży kłopot"- to swteirdzenie sprawdza sie tu w 100%. Polecam
-
Jest czwartą częścią sagi Dollangangerów napisaną przez Virginię Andrews. • Chris i Cathy są już atrakcyjnymi pięćdziesięciolatkami. Z trójką dzieci próbują nadal budować swój świat oparty na misternych kłamstwach i rodzinnych tragediach. Jory i Melody święcą tryumfy na światowych baletowych scenach, Cindy jest urodziwą szesnastolatką wkraczającą w kobiecy świat, a Bart kończy Harvard na wydziale prawniczym z bardzo wysokimi notami. Jeszcze raz upomni się o ich rodzinę Foxworth Hall odbudowany przez Corrine, która przekazała go Bartowi. W dniu dwudziestych piątych urodzin Barta ma zostać odczytany testament Corrine, a sam Bart spodziewa się odziedziczyć cały majątek z Foxworth Hall włącznie. Sam włożył w dokończenie odbudowy dużo pieniędzy i serca pragnąc, aby nie tylko dorównywał on starej rezydencji, ale wręcz ją przyćmiewał. Bart planuje z tej okazji wydać ogromne przyjęcie, na które ściąga do swej rezydencji nie tylko Cathy i Chrisa, ale również swojego brata z żoną. Przybędzie również jego przybrana siostra Cindy. Bart przeszedł leczenie psychiatryczne i według lekarzy można go nazwać wyleczonym. Czy aby na pewno? Czy pozbył się swych dawnych frustracji i uwolnił się od fascynacji pradziadkiem Malcolmem? Jakie niespodzianki planuje dla swojej rodziny? Czy wydarzy się kolejna tragedia? A może wyczerpano już limit nieszczęść na jedną rodzinę Dollangangerów?
Dyskusje