Lepiej nie pytaj:
HILARY FREEMAN
Inne tytuły: | Tł. z ang. Karolina Sobiepanek |
---|---|
Autor: | Hilary Freeman |
Tłumacz: | Karolina Sobiepanek |
Wydawca: | Akapit Press (2010) |
ISBN: | 978-83-61635-74-1 |
Autotagi: | druk |
Źródło opisu: | Gminny Ośrodek Kultury w Lutomiersku - Katalog księgozbioru |
2.5
(2 głosy)
|
|
Recenzje
-
Do ''Lepiej nie pytaj'' przekonał mnie dość ciekawy opis na okładce, jednak po przeczytaniu kilku stron byłam zniechęcona i czułam się za stara na takie ''dzieło''. Miałam sobie odpuścić, ale w ostatniej chwili postanowiłam dać jej szansę. Czy ostatecznie było warto? • ZARYS FABUŁY • Lily, nastoletnia bohaterka książki to wyjątkowo niecierpliwa i ciekawska osoba. Kiedy ją poznajemy ma już swojego chłopaka - ma na imię Jack i jest nieco starszy niż dziewczyna. W jej oczach jest chodzącym ideałem - przystojny, uroczy, gotowy wysłuchać i pomóc w każdej chwili. Lily jednak nie potrafi spokojnie wytrzymać nie wiedząc nic o jego przeszłości, stale naciska go i zmusza do opowiedzenia kim był przed przeprowadzką, chce też wiedzieć dlaczego rozstał się z byłą dziewczyną. Zniechęcona stałymi odmowami Jacka postanawia wziąć sprawy we własne ręce, tworzy fikcyjny profil na jednym z portali społecznościowych i wysyła pierwszą wiadomość do eks swojego wybranka. Ta jedna chwila staje się pasmem wielokrotnych kłamstw, intryg, które jak się domyślacie ciężko będzie na dłużej trzymać w sekrecie... • PODSUMOWANIE • Trochę trudno było mi się przedrzeć przez książkę, bo ja i główna bohaterka choć różnimy się właściwie tylko kilkoma latami mam wrażenie, że odbiegamy o kilkanaście. Lily zachowuje się dosyć dziecinnie, naiwnie wierzy, że wszystko jej wolno, stale tłumaczy sama przed sobą występki jakich się co rusz dopuszcza i wydaje się być praktycznie nieświadoma, że robi po prostu źle. Nie potrafiła uszanować prawa innych do prywatności, kręciła i mieszała jak mało kto. Ogólnie po kilkunastu stronach nieco się już wkręciłam i nawet szybko przeczytałam resztę choć tak jak wspomniałam sporo rzeczy mnie irytowało, głównie w samej Lily. Nie żałuję jednak, że przeczytałam :) • OCENA • 3/5
Dyskusje