„Podstępna żmija, czyli endometrioza” Marzeny Grzybowskiej to opowieść Róży, 30-latki dotkniętej podstępną chorobą. Endometrioza to choroba narządów płciowych kobiety, a zarazem schorzenie przewlekłe, sprawiające ból i cierpienie. Główna bohaterka ma cudowną rodzinę, dom, pracę i nagle... diagnoza, która brzmi jak wyrok. Strach i dezorganizacja poukładanego życia sprawiają, że Róża nie może normalnie funkcjonować, pracować, spać, bo w myślach krążył tylko jeden temat – choroba. Kiedy leczenie farmakologiczne nie przynosi zamierzonych rezultatów, poddana zostaje dwóm operacjom, przyjmując równocześnie leki i zastrzyki, mające zapobiec nawrotom choroby. Kobieta chce jak najprędzej powrócić do formy sprzed tych dramatycznych chwil, ale choroba często jej w tym przeszkadza. Najważniejszą rzeczą jaką doświadczyła w tej walce była determinacja i siła woli zawarta w kilku zdaniach: „Tyle dni zabrałaś z mojego życia. Przepłakałam wiele godzin, bo wprowadziłaś zamęt, cierpienie i strach. Myślałam, że jestem kimś gorszym, bezradnym, uciemiężonym. Wiele razy zastanawiałam się, jak potoczy się mój los. Ale, zapomniałaś o jednym! Zapomniałaś, że paraliżując moje ciało, zmuszasz mózg do bardziej intensywnej pracy. W moim umyśle powstały więc coraz to ciekawsze pomysły. Pomysły na siebie! Znalazłam w sobie ukryte talenty i pokłady wspaniałych możliwości, które dają mi wiarę w istnienie i sens życia”. Dzięki chorobie Róża zrozumiała, że pogoń za pieniędzmi to nic dobrego, że praca w korporacji wcale nie sprawia jej tyle satysfakcji ile myślała, a tak naprawdę trzeba doceniać i cieszyć się z prostych i małych przyjemności. Pozytywne nastawienie sprawiło, że kobieta zaczęła spełniać swoje marzenia, przestając skupiać się wyłącznie na chorobie. To historia adresowana do osób, którym endometrioza również poplątała życie, ale która daje też zastrzyk pozytywnej energii oraz napełnia w siłę i wiarę, by walczyć z tą chorobą.