Proszę na tym forum nie głosić herezji. Władca Pierścieni wielką literaturą jest i musi się podobać bardziej niż film.  ;-)

Ja nie czytałam Władcy (JESZCZE, bo właśnie nabyłam piękne wydanie, więc za chwilę się zabieram), ale film widziałam i bardzo mi się podobał. Za to Hobbit - książka super, film nieeeeeeeee.

> malinka2803 @  17.04.2015 21:07 
> * * *
> Przykro mi, że forum na ten temat zaczyna umierać śmiercią naturalną. Serdecznie polecam serial "Gra o tron" na podstawie cyklu książek George R. R. Martina. Film zrobiony z równie dużym rozmachem, co "Gladiator", a książka to doskonała proza, profesjonalna i jak na fantastykę przystało - wciągajaca. Natomiast chciałabym poznać Wasze zdanie na temat "50 twarzy Greya"? Nie czytałam, nie oglądałam.

Widziałam jakiś czas temu film 50..., książki nie czytała, zniechęcona recenzją siostry. Będąc nastolatką naczytałam się wszelkiego rodzaju romansideł, dlatego z góry uprzedzam nie jestem hmm zniesmaczona tematyką? Wracając do filmu. Oglądając go miałam wrażenie, że to film kat. B. Jest słaby, wręcz nudny. Kilka razy go przewijałam, bo nie szło obejrzeć w całości. 

Czy ktoś czytal 50 twarzy Greya zanim wyszedł film? Co o tym sądzicie?

Jak dla mnie książka jest zawsze dużo lepsza od filmu. W filmie dużo szczegółów jest omijanych. Najlepsze książki i filmy na ich podstawie co polubiłem to Hobbit, Harry Potter i Percy Jackson.

Są wyjątki od reguły. Obejrzyjcie film "Fisher King". Na jego podstawie napisano dopiero książkę.

Ja nie lubię czytać/oglądać historii, które już znam. Jeśli miałabym wybierać kolejność, to najpierw czytanie, później oglądanie.

Polecam bardzo dobry film pt;Wszystko za życie jest na faktach ,książka trochę trudniejsza ale także robi duże wrażenie, szczególnie opisy przyrody.O wędrówce samotnika ,który poszukuje drogi wyzwolenia,wolności...